Miniony rok był dla Freda VanVleeta przełomowy. 26-letni rozgrywający stał się fundamentalnym elementem mistrzowskich Toronto Raptors i przyciągnął tym samym zainteresowanie kilku zespołów.
Wraz z zakończeniem przedłużonego sezonu 2019/20 dotychczasowa umowa Freda VanVleeta z Toronto Raptors wygaśnie. Tym samym rozgrywający stanie się jednym z najgorętszych kąsków nadchodzącej wolnej agentury.
Głównymi faworytami w wyścigu o usługi VanVleeta są oczywiście Raptors. W październiku 2019 roku zawodnik podkreślił, że w „idealnym świecie” przedłużenie umowy z Toronto byłoby sprawą oczywistą.
Zdaniem Shamsa Charanii z The Athletic do walki o podpis Freda dołączyły jednak Phoenix Suns, New York Knicks i Detroit Pistons. Dodatkowo wg doniesień Bobby’ego Marksa potencjalny chętny musi być przygotowany na kontrakt opiewający na 25-30 milionów $ rocznie. Poprzednia, dwuletnia umowa zawodnika warta była 18 milionów.
W trakcie sezonu zasadniczego VanVleet notował średnio rekordowe w swojej karierze 17,6 punktu, 6,6 asysty i 3,8 zbiórki na mecz. Jego statystyki z samej bańki prezentują się jeszcze lepiej. W Orlando 26-latek notuje bowiem ponad 21 punktów i niemal 8 asyst na mecz.