Mimo że Montrezl Harrell wrócił do Orlando kilka dni temu i istniała duża szansa gry przeciwko OKC, to jednak Clippers muszą jeszcze poczekać na powrót swojego zawodnika do gry. Jak podają media, oprócz niego na parkiet nie wyjadą również dwaj inni gracze.
Jeden z kandydatów do zdobycia tytułu najlepszego rezerwowego ligi opuścił w lipcu kompleks w Orlando. W połowie miesiąca zdecydował się wyjechać z powodów osobistych. Jak się okazało, zmarła jego babcia, przez co zawodnik potrzebował czasu, żeby sobie wszystko poukładać.
Po tym wydarzeniu, Harrell zjawił się w bańce, zwarty i gotowy do gry. Zawodnik nadal poddawany jest kwarantannie, przez co nie będzie mógł pomóc swoim kolegom z drużyny w meczu przeciwko Oklahomie City Thunder. Będzie to ostatni mecz sezonu zasadniczego. O tym, że Harrell jest gotowy do gry, mówi Lou Williams.
– Wrócił i jest w pełni gotowy do pracy. Jest to niezwykle energiczny gość. Zawsze gra na wysokim poziomie, zostawiając wszystko na parkiecie – stwierdził Lou.
W ostatnim czasie z bardzo dobrej strony prezentowali się Ivica Zubac oraz JaMaychal Green. Wielu ekspertów jest ciekawych, jak Doc Rivers wciśnie Harrella z powrotem do rotacji. On składa jednak jasną deklarację.
– Jak dla mnie jest on jednym z głównych faworytów do zdobycia nagrody rezerwowego sezonu. Jeśli Harrell jest z powrotem w składzie, to automatycznie wraca w pełni do rotacji – powiedział Doc Rivers.
No Trezz tomorrow vs. OKC. No Pat Bev or Shamet either. pic.twitter.com/Pvey3K2YZy
— Mirjam Swanson (@MirjamSwanson) August 13, 2020
W meczu z Thunder Harrell jeszcze nie zagra, lecz najprawdopodobniej będzie już gotowy, by pomóc zespołowi w fazie play-off. Wszyscy fani zdają sobie sprawę, jak ważnym jest zawodnikiem dla całego składu. W tym spotkaniu zabraknie również Landry’ego Shameta oraz Patricka Beverly’ego, którzy odnieśli kontuzje.