To jedna z najlepszych ksywek dla duetu w historii sportu. Splash Brothers odnosi się rzecz jasna do Stephena Curry’ego i Klaya Thompsona. Liderzy Golden State Warriors to znakomity strzelecki duet, który w postrzeganiu wielu jest jedyny w swoim rodzaju.
Splash odnosi się rzecz jasna do ich skutecznego rzutu z wyskoku, na który Amerykanie często mówią “wet jumper”. Od “wet” (mokry) niedaleko do “splash” (pluśnięcie), więc tak powstał pierwszy człon. Natomiast “Brothers” jest ukłonem w kierunku “Bash Brothers”, czyli duetu Jose Canseco i Marka McGwire’a, którzy grali dla Oakland Athletics w lidze MLB i byli znani ze swoich znakomitych uderzeń kijem. W 1989 roku sięgnęli razem po World Series.
12 grudnia 2012 roku, Curry i Thompson trafili siedem trójek do połowy meczu przeciwko Charlotte Bobcats. Brian Witt – redaktor strony Warriors.com użył wówczas na twitterze hashtagu #SplashBrothers. Przyjął się znakomicie i wkrótce posługiwali się nim wszyscy. Curry i Thompson nie mieli nic przeciwko nowej ksywie i ta zaczęła żyć własnym życiem. – To moje zgłoszenie do sławy. Nikt mi tego nie może odebrać – mówi Witt.
– Splash Brothers to dowód, że byłem na tym świecie – żartuje autor. Odniósł się do tego również Stephen Curry. – Moim zdaniem doskonale nas opisuje. Nigdy się tak nie nazwaliśmy, ale ksywa jest całkiem fajna – dodaje. W tym momencie rozgrywający Golden State Warriors jest 3. na liście najlepszych strzelców za trzy w historii NBA. Klay jest w drugiej dziesiątce, ale przed nimi jeszcze wiele szans, by nadrobić zaległości.
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET