Choć pierwotnym epicentrum siejącego spustoszenie koronawirusa były Chiny, to dziś wszystko wskazuje na to, że Państwo Środka najgorsze ma już za sobą. Świadom całej sytuacji wydaje się być O.J. Mayo. Były obrońca m.in. Milwaukee Bucks czy Memphis Grizzlies zdecydował się na przeniesienie swoich talentów do Chinese Basketball Association.
Trzeci wybór Draftu NBA z 2008 roku przebywa obecnie w Shenyang, domowym mieście zespołu Liaoning Flying Leopards, gdzie został poddany obowiązkowej, czternastodniowej kwarantannie. Po jej zakończeniu 32-latek ma przejść wymagane testy medyczne i oficjalnie dołączyć do zespołu.
O.J. Mayo rozpoczął bieżący sezon jeszcze w barwach tajskiego Taipei Fubon Braves, gdzie na przełomie 17 rozegranych spotkań notował średnio 22,1 punktu, 4,8 zbiórki, 4,4 asysty i 1,8 przechwytu na mecz.
Nie wiadomo kiedy Mayo doczeka się debiutu w nowym zespole. Data wznowienia rozgrywek Chinese Basketball Association wciąż stoi bowiem pod znakiem zapytania. Kluby wystosowały już oświadczenia nawołujące zagranicznych graczy do powrotu do Chin, gdzie mają rozpocząć przygotowania do pozostałości sezonu. Najnowsze doniesienia z Państwa Środka mówią jednak, że na kontynuację rozgrywek zaczekamy co najmniej do maja. Kolejne opóźnienia spowodowane są drugą falą zarażeń koronawirusem.
Warto wspomnieć, że barwy Liaoning Flying Leopards reprezentują znani z występów w NBA Lance Stephenson i Brandon Bass. Po 30. kolejkach ich zespół plasuje się na 3. miejscu w tabeli z bilansem 20-10.
Ostatni dzień dużej wyprzedaży w oficjalnym sklepie Nike! Zniżka do 55%!