Problemów Philadelphia 76ers z urazami ciąg dalszy. Do kontuzjowanego Joela Embiida dołączył kolejny zawodnik pierwszej piątki. Josh Richardson, według informacji Shamsa Charanii z The Athletic, opuści co najmniej 2-3 tygodnie.
Richardson, który dołączył do Sixers przed obecnym sezonem, doznał urazu w środowym meczu przeciwko Toronto Raptors. W pierwszej kwarcie naciągnął ścięgno udowe i dopiero w lutym zostanie poddany kolejnym badaniom, które stwierdzą czy 2-3 tygodnie wystarczą na powrót do zdrowia i na boisko.
Od 6 stycznia nie gra Joel Embiid z powodu kontuzji palca. Od tego czasu Sixers wygrali pięć spotkań i przegrali trzy. Jego powrót nie jest jeszcze określony, ale ostatnie informacje mówią nawet o szansach jego gry w sobotnim starciu z Los Angeles Lakers.
Sixers w tym sezonie nieco rozczarowują. Z bilansem 29-17 zajmują obecnie dopiero 6. miejsce w konferencji wschodniej. A problemy zdrowotne im nie ułatwiają zgrywania nowego składu. Pierwsza piątka w składzie Richardson, Ben Simmons, Tobias Harris, Al Horford i Joel Embiid zagrała wspólnie tylko w 19 z 46 meczów tego sezonu.
W związku z obecną sytuacją szanse na większe minuty otrzymają gorący w ostatnich meczach Furkan Korkmaz, debiutant Matisse Thybulle czy James Ennis. Jednocześnie też Sixers mogą stać się bardziej agresywni na rynku wymian. Pojawiali się w plotkach transferowych dotyczących Roberta Covingtona czy Derricka Rose’a.
Problem jednak jest taki, że nie będą mieli możliwości przetestowania jeszcze raz swojego optymalnego ustawienia pierwszej piątki przed podjęciem decyzji transferowych. Okienko na wymiany zamyka się 6 lutego, a Richardson raczej nie zdąży wrócić na parkiet do tego czasu.
NBA: Howard zaangażuje Bryanta?
Bijatyka i ogromne zamieszanie w meczu NCAA