Dwóch czołowych silnych skrzydłowych wschodniej konferencji stanie naprzeciw sobie w kolejnej rywalizacji pomiędzy Miami Heat i Atlantą Hawks. Za parę tygodni obaj będą grali w jednej drużynie wschodniej konferencji podczas meczu gwiazd w Toronto. Zaraz po tym starciu spotkanie w MSG pomiędzy New York Knicks i Golden State Warriors.
MIAMI HEAT – ATLANTA HAWKS godz. 00:00 transmisja na żywo w STS TV.
Pozostały trzy tygodnie do zakończenia okresu transferowego. Zespoły przymierzają się do pierwszych ruchów. Atlanta Hawks może być w tym okresie szczególnie aktywna. Pod dużym znakiem zapytania stoi przyszłość z drużyną Jeffa Teague’a oraz Ala Horforda. Mecz przeciwko Miami Heat jest jednym z tych, w których obaj gracze mogą potwierdzić swoją wartość.
Mike Budenholzer rzekomo nie jest zadowolony z tego, jak jego zespół reagował do tej pory na wszystkie polecenia. Jastrzębiom nie udało się zbudować systemu, który byłby odzwierciedleniem wizji szkoleniowca. Z tego powodu Hawks rzekomo są gotowi obrócić rotację do góry nogami i obowiązki związane z prowadzeniem gry przekazać Dennisowi Schroderowi.
Z problemami borykają się również na Florydzie. Dobra gra po bronionej stronie parkietu nie wystarczy Miami Heat, aby dominować nad swoimi rywalami. Coach Erik Spoelstra cały czas szuka ofensywnej tożsamości swojej drużyny. Szanse są wyrównane, a to sprawia, że kolejny pojedynek pomiędzy ekipami zapowiada się pasjonująco.
NEW YORK KNICKS – GOLDEN STATE WARRIORS godz. 01:30 transmisja na żywo w STS TV.
Ekipa mistrzów w ostatnim meczu nieomal przegrała z najgorszą drużyną ligi. Philadelphia 76ers była naprawdę blisko zrobienia niespodzianki, ale rzut Harrisona Barnesa na 0,2 sekundy przed końcem załatwił sprawę. Coach Steve Kerr był wściekły na swoich zawodników za to, jak podeszli do końcówki tego meczu.
Starcie z New York Knicks staje się więc szansą na powrót do dominacji, z jaką GSW czują się w tym sezonie najbardziej komfortowo. Zadanie jednak nie będzie takie proste. Do gry dla Knickerbockers wrócili już Carmelo Anthony i Jose Calderon. Dwójka podstawowych graczy rotacji pauzowała w ostatnim czasie przez drobne urazy. Ich produktywność w połączeniu z grą pierwszoroczniaka – Kristapsa Porzingisa wielokrotnie w tym sezonie zaskakiwała rywali.
To ciągle dwie drużyny, które mają zupełnie różne cele. Warriors ściagają rekord Bulls sprzed 20 lat, natomiast Knicks walczą przede wszystkim o awans do fazy rozgrywek posezonowych. Tym razem będzie niespodzianka? Madison Square Garden widziało już wiele różnych rzeczy.
fot. Keith Allison, Creative Commons
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET