Od felernej kontuzji kolana Victora Oladipo minęło już ponad 11 miesięcy. Choć pod nieobecność 27-latka Pacers plasują się w czołowej szóstce Konferencji Wschodniej, to jego powrót do rotacji byłby nieocenionym wzmocnieniem dla silnego już zespołu.
W styczniu tego roku obrońca doznał zerwania ścięgna czworogłowego. Wstępne rokowania zakładały możliwy powrót do gry na sezon 2019/20, lecz jak dotąd Oladipo nie zdołał powrócić na parkiety NBA.
Zgodnie z najnowszymi doniesieniami Adriana Wojnarowskiego z ESPN 27-latek może jednak powrócić do treningów na pełnych obrotach już w styczniu, co najprawdopodobniej oznaczałoby powrót do całkowitej sprawności w lutym. Na taki rozwój spraw liczy z pewnością kierownictwo ekipy z Indianapolis, która po cichu wciąż marzy o sukcesie w Play-Offs.
Co ciekawe, jeszcze kilka tygodni temu szkoleniowiec Pacers, Nate McMillian podkreślał, że Oladipo nieustannie przechodzi żmudną rehabilitację i w najbliższej przyszłości nie powróci do gry. Sam zainteresowany przyznaje, że „kiedy nadejdzie czas, by wyszedł na parkiet, będzie wiedział, że jest gotowy”.
Przed urazem obrońca Indiany notował średnio 18.8 punktów, 5.2 asyst i 5.6 zbiórek na mecz. Dwa minione sezony zwieńczył dodatkowo nominacją do Meczu Gwiazd. Pod jego nieobecność ciężar gry na swoje barki wziął m.in. Malcolm Brogdon (18.3 ppg).