Przed nami weekend. Zastanawialiście się czy czekają nas jakieś ciekawe mecze w najbliższych dniach? Największą uwagę skupiają obecnie Los Angeles Lakers i Dallas Mavericks. Wszystko ze względu na znakomitą grę ich liderów. LeBron James za dwa tygodnie skończy 35 lat i znów jest w wielkiej formie, a Luka Doncić ma zaledwie 20 lat i już jest jednym z głównych kandydatów do nagrody MVP. Co nas czeka w NBA w najbliższych dniach?
Po przegranej z Dallas Mavericks we własnej hali 1 grudnia pojawiły się głosy, że seria 10 zwycięstw Lakers jest efektem łatwego terminarza, a czekająca ich wtedy seria meczów wyjazdowych zweryfikuje siłę drużyny z Los Angeles. Lakers wygrali jednak pięć kolejnych spotkań, z czego cztery wyjazdowe – w Denver, Salt Lake City, Portland, a ostatnio w Orlando.
Już dziś, w nocy z piątku na sobotę kolejny sprawdzian przed zespołem LeBrona Jamesa i Anthony’ego Davisa. Lakers zmierzą się o 1 w nocy z Miami Heat.
Heat z bilansem 18-6 zajmują 2. miejsce na Wschodzie. Wygrali sześć z ostatnich siedmiu spotkań i na pewno postawią trudne warunki Lakers.
Warto zwrócić uwagę na wysoką formę Jimmy’ego Butlera, który po słabszym listopadzie notuje bardzo dobre statystyki i jest prawdziwym liderem swojej drużyny. Jego średnia punktowa wzrosła z 19,7 do 25, średnia zbiórki z 5,2 do 10,2! asyst z 6,7 do 7,7, a skuteczność w rzutach za trzy punkty poprawił z 24% do 37,5%.
Jeziorowcy wygrali 22 mecze, a przegrali zaledwie trzy i wspólnie z Bucks mają najlepszy bilans w całej NBA.
Dla Lakers będzie to kolejny mecz na wyjeździe. W środę wygrali w Orlando. Dziś zagrają w Miami, w niedzielę w Atlancie, we wtorek w Indianapolis, a w czwartek wielki hit! Los Angeles Lakers zagrają w Milwaukee z Bucks! Pojedynek Giannisa z LeBronem Jamesem i Anthonym Davisem zapowiada się „gorąco”!
Co w sobotę?
Zanim rozpoczną się nocne spotkania warto pamiętać, że o 23:00 rozpocznie się mecz Phoenix Suns – San Antonio Spurs. Mecze o wcześniejszych godzinach, kiedy można obejrzeć NBA bez zarywania nocy zawsze warto zapisać w kalendarzu. Suns po świetnym początku mają trochę problemów, ale wciąż aspirują do czołówki.
W nocy z soboty na niedzielę najciekawiej zapowiada się starcie Dallas Mavericks – Miami Heat. Drużyna Jimmy’ego Butlera będzie tuż po na pewno wyczerpującym spotkaniu z Los Angeles Lakers, ale i tak powinna postawić się Mavs. Zwłaszcza, jeśli Heat wygrają z Jeziorowcami w piątek, to mogą złapać wiatr w żagle.
Mavs są jednak w tym sezonie nie do zatrzymania. Z bilansem 17-7 zajmują 3. miejsce na Zachodzie, tylko za Lakers i Clippers. Luka Doncić w listopadzie miał średnie 32,4 punktu, 10,3 zbiórki oraz 10,4 asysty. W grudniu jest niewiele gorzej, a ostatnio przeciwko Pistons zdobył 41 punktów i miał 12 zbiórek oraz 11 asyst!
Niedzielny wieczór z NBA
W niedzielę znów spotkanie o 21:30! New Orleans Pelicans podejmą Orlando Magic. O 23:00 Indiana Pacers – Charlotte Hornets – też w miarę przystępna godzina. O północy natomiast ciekawy pojedynek. Brooklyn Nets podejmą Philadelphię 76ers! Będzie rewanż za play-offy?
W sobotę i niedzielę wyniki NBA o godz. 8:00! Zapraszamy codziennie na PROBASKET!
Najciekawsze świąteczne promocje – Nike, Sklep Koszykarza, ale nie tylko!
NBA: LeBron James wygrywa Shaqtin’ A Fool!
NBA: Przepychanka w meczu Magic – Lakers. Dwóch graczy wyrzuconych