Los Angeles Clippers przegrali swój pierwszy mecz i to z drużyną, która przez wielu była skazywana na pożarcie. Podopieczni Monty’ego Williamsa pokazali jednak, że potrafią i mogą w tym sezonie zaskoczyć. Bardzo interesująco było w Milwaukee, gdzie miejscowi Bucks podejmowali Miami Heat bez Jimmy’ego Butler. Brak lidera nie przeszkodził jednak ekipie z Florydy w zapsianiu na swoje konto drugiego zwycięstwa w sezonie. Pierwsze zwycięstwo odnieśli Houston Rockets, a przy okazji Russell Westbrook zapisał na swoje konto kolejne triple-double i goni już tylko Oscara Robertsona. Z kolei w San Antonio mecz pomiędzy Spurs i Washington Wizards rozstrzygnął game-winner DeMara DeRozana.
MILWAUKEE BUCKS – MIAMI HEAT 126:131 OT
- W trzeciej kwarcie Milwaukee Bucks mieli 21 punktowe prowadzenie i wszystko zmierzało w kierunku blow-outu. Czwarta kwarta i w konsekwencji dogrywka zakończyły się wynikiem 49-33 dla Miami Heat.
- Ekipa gości była bez Jimmy’ego Butlera, któremu urodziło się dziecko. Pod jego nieobecność z bardzo dobrej strony zaprezentował się Goran Dragić notując 25 punktów z ławki rezerwowych. 19 oczek i 13 zbiórek dołożył Bam Adebayo.
- Giannis Antetokounmpo dwoił się i troił zdobywając 29 punktów, 17 zbiórek i 9 asyst, ale nie był w stanie zatrzymać rozpędzonych Heat, gdy ci zaczęli odrabiać stratę. Na 7 minut przed końcem czwartej kwarty trójka Duncana Robinsona doprowadziła do remisu 107:107.
- Dogrywkę zapewnił Bucks Giannis dobijając spod kosza nieudany rzut Khris Middletona tuż przed końcem kwarty. W dodatkowym czasie 6 oczek Dragicia i cztery trafienia z linii wolnych Adebayo przechyliły szalę na stronę gości.
DETROIT PISTONS – PHILADELPHIA 76ERS 111:117
- Ekipa gości wyszła na ten mecz bez Joela Embiida, który w poprzednim spotkaniu doznał drobnego urazu kostki. Zadanie stało się dla Philadelphii 76ers trudniejsze, ale nadal byli stawiani w roli faworyta.
- Lejce przejął Tobias Harris, były zawodnik Detroit Pistons. Zdobył 29 punktów i dołożył 7 zbiórek. Kolejne 23 oczka, 9 zbiórek i 5 asyst Ala Horfroda. Z ławki natomiast 17 punktów dołożył Mike Scott. Panowie wspólnie zdobyli 69 punktów na skuteczności 11/19 za trzy.
- Sixers w całym meczu mieli 30 asyst do 20 Tłoków. Gospodarze grali bez Blake’a Griffina i Reggiego Jacksona, który narzekał na ból pleców. W trzeciej kwarcie prowadzili 13 punktami, ale czwarty faul Andre Drummonda zmusił trenera Dwane’a Caseya do zmian.
- Szóstki po zejściu centra Pistons w cztery minuty odrobili całą stratę. Najlepszym punktującym Pistons był Derrick Rose z dorobkiem 31 punktów. Trener nie chce korzystać z niego w nadmiarze z uwagi na historię kontuzji gracza.
ATLANTA HAWKS – ORLANDO MAGIC 103:99
- Trae Young wszedł w ten sezon z buta. W całym meczu przeciwko Orlando Magic zanotował 39 punktów, w tym 8 ostatnich oczek swojej drużyny w czwartej kwarcie. Dołożył do tego 7 zbiórek, 9 asyst i 2 przechwyty.
- Co ciekawe, żaden z pozostałych graczy Atlanty Hawks nie przekroczył granicy 10 punktów. Przejął mecz przy stanie 96:95 dla rywala i zdecydował o zwycięstwie. Wyrasta nam bardzo ciekawy lider we wschodniej konferencji.
- Najlepszym punktującym Magic był Evan Fournier z 23 punktami. Magic nie potrafili znaleźć sposobu na zatrzymanie Younga. Poza tym trafili tylko 5/31 z dystansu.
NEW YORK KNICKS – BOSTON CELTICS 95:118
HOUSTON ROCKETS – NEW ORLEANS PELICANS 126:123
- Mecz dostarczył kibicom naprawdę sporo wrażeń, z kolei Russellowi Westbrookowi dał 2. miejsce na liście graczy z największą liczbą triple-double w karierze. Zawodnik Houston Rockets przeskoczył na tej liście Magica Johnsona.
- Skończył mecz z 28 punktami, 10 zbiórkami i 13 asystami. Kolejnych 29 oczek dołożył James Harden, jednak jego 2/18 z dystansu wygląda naprawdę przerażająco. Panowie wspólnie zrobili aż 12 strat, więc cały czas szukają harmonii.
- W końcówce Westbrook trafił dwa kluczowe rzuty wolne dając Rockets 3-punktowe prowadzenie, gdy na zegarze pozostało 6,1 sekundy. Do dogrywki próbował doprowadzić Josh Hart, ale jego próba okazała się nieskuteczna.
- Dla New Orleans Pelicans to trzecia porażka z rzędu. Z dobrej strony prezentuje się Brandon Ingram. Poprzedniej nocy zapisał na swoje konto 35 punktów, 15 zbiórek i 5 asyst. 23 oczka z 17 rzutów dołożył wspomniany Hart.
CHICAGO BULLS – TORONTO RAPTORS 84:108
CLEVELAND CAVALIERS – INDIANA PACERS 110:99
SAN ANTONIO SPURS – WASHINGTON WIZARDS 124:122
- W ostatnich sekundach meczu, DeMar DeRozan wbił się pod kosz i zapewnił San Antonio Spurs drugie zwycięstwo w sezonie. Trener Gregg Popovich wiedział, że Davis Bertrans, wytransferowany z San Antonio do Waszyngtonu, będzie szukał rewanżu. Zanotował 23 punkty i był 5/5 za trzy. Trener Spurs dziękował za to, że to nie on rzucał jako ostatni.
- Bertans został przehandlowany, by zrobić miejsce w salary-cap dla Marcusa Morrisa, który ostatecznie do Spurs nie trafił. Ostatecznie ekipa z SAS podpisała Treya Lylesa.
- Do dogrywki próbował doprowadzić Bradley Beal. Wjechał pod kosz, ale został zatrzymany przez blok Derricka White’a. Beal zanotował 25 punktów i rozdał 11 asyst, ale nie był w stanie samodzielnie przesądzić o wygranej swojego zespołu.
- Najlepszym punktującym Spurs był LaMarcus Aldridge notując 27 punktów, 9 zbiórek i 3 asysty. Do gry wrócił Isaiah Thomas
UTAH JAZZ – SACRAMENTO KINGS 113:81
PHOENIX SUNS – LOS ANGELES CLIPPERS 130:122
- Nie było w tej drużynie cienia frustracji, ani żadnego podłamania. Phoenix Suns odnieśli drugie zwycięstwo w sezonie, tym razem pokonując jednego z faworytów do mistrzostwa. Los Angeles Clippers przegrali z Suns po raz pierwszy od ponad trzech lat.
- W czwartej kwarcie gospodarze wyszli na 15-punktowe prowadzenie, ale dwie trójki z rzędu Lou Williamsa dały Clippers ostatnią szansę. Trójka Kawhiego Leonarda na 2 minuty przed końcem zredukowała stratę LAC do 6 oczek.
- Suns potrzebowali rzutu, który zabezpieczy ich zwycięstwo – Tyler Johnson bez chwili zawahania przymierzył z dystansu i dał swojej drużynie przewagę, której ta już nie oddała. Dodatkowym utrudnieniem dla Suns był brak Ricky’ego Rubio, który narzekał na ból kolana.
- Najlepszym punktującym LAC był Montrezl Harrell zapewniając z ławki 28 punktów, 7 zbiórek. 27 oczek, 8 zbiórek i 10 asyst Leonarda. Świetnie zagrał Devin Booker rzucając 30 punktów, zbierając 6 piłek i rozdając 8 asyst. 20 oczek dołożył Kelly Oubre Jr.
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET