Za nami ostatni dzień z koszykówką pre-season. Zmierzyło się dwanaście drużyn, ale szczególnie ciekawie było w Miami, gdzie miejscowi Heat podejmowali Rockets i James Harden wychodził z siebie, by wygrać pojedynek strzelecki z… Kendrickiem Nunnem. Na koniec dnia Stephen Curry poprowadził Warriors do wygranej z Lakers.
PHILADELPHIA 76ERS – WASHINGTON WIZARDS 93:112
BROOKLYN NETS – TORONTO RAPTORS 107:123
MIAMI HEAT – HOUSTON ROCKETS 133:144
– Kendrick Nunn zgłosił się do draftu 2018, ale nie został przez żadną z ekip wybrany. Próbował wejść do NBA innymi drzwiami, ale ostatecznie wylądował w G-League. Spędził tam sezon z Santa Cruz Warriors. Przed rozpoczęciem obozu przygotowawczego dostał szansę od Miami Heat i w ostatnim meczu postanowił bardzo wyraźnie zaznaczyć swoją obecność.
– Houston Rockets w końcówce trzeciej kwarty zbudowali ponad 20 punktów przewagi i wiele wskazywało, że nic się już nie wydarzy. Run Heat pozwolił im zejść do -5 i otworzyć mecz. Punkty Jamesa Hardena i rezerwowego Chris Clemsona ostudziły jednak zapał rywala. Harden zanotował 44 oczka (12/26 FG, 8/16 3PT), 5 zbiórek, 7 asyst i 5 przechwytów. Znacznie bardziej zaskakująca była linijka Nunna, który walczył dla Heat notując 40 punktów (15/27 FG, 6/10 3PT), 2 zbiórki i 3 asysty. Ciekawe więc co stanie się z nim dalej.
– Kontuzji palca doznał Russell Westbrook. Trener Mike D’Antoni potwierdził, że doszło do przemieszczenia kości. Na razie nie wiadomo, czy zawodnik będzie potrzebował przerwy i jak długo ona potrwa. Mecz opuścił także Austin Rivers zgłaszając uraz barku.
NEW YORK KNICKS – NEW ORLEANS PELICANS 116:117
– Pierwszy mecz przedsezonowy, w którym New Orleans Pelicans musieli szukać rozwiązań tymczasowych z uwagi na kontuzję Ziona Williamsona. Wielka szkoda, że zawodnik opuści początek sezonu regularnego, ale kluczowe na tym etapie jest zadbanie o to, by na dobre poradzić sobie z urazem kolana i zabezpieczyć zawodnika przed kolejnymi podobnymi historiami.
– Josh Hart na 3,2 sekundy przed końcem nie trafił dwóch prób z linii rzutów wolnych, dając tym samym New York Knicks szansę na zwycięstwo. Julius Randle spudłował jednak rzut za trzy. W obozie Pels po 17 punktów wspomnianego Harta i Nickeila Alexandra-Walkera. Randle miałby game-winnera, a tak musi go zadowolić 20 oczek (7/19 FG, 4/8 3PT), 9 zbiórek i 5 asyst.
SAN ANTONIO SPURS – MEMPHIS GRIZZLIES 104:91
GOLDEN STATE WARRIORS – LOS ANGELES LAKERS 123:103
– W drugiej kwarcie Golden State Warriors wyszli na prowadzenie, którego nie oddali już do końca spotkania, choć pod koniec trzeciej kwarty Los Angeles Lakers udało się zejść do -6, co zapowiadało interesujące ostatnie 12 minut. W połowie finałowej odsłony gospodarze zrobili run, który w sposób ostateczny pozbawił rywala najmniejszych szans.
– Lakers grali bardzo rezerwową rotacją, bez liderów. Na parkiet ostatecznie wyszło tylko 9 graczy, co w trakcie pre-season jest dość zaskakującym rozwiązaniem. 29 punktów (8/17 FG, 5/10 3PT), 4 zbiórki i 3 asysty Zacha Norvella Jr. Najlepszym punktującym Warriors był Stephen Curry z dorobkiem 32 oczek (9/20 FG, 6/15 3PT) i 6 asyst, ale na dobrej skuteczności zagrał także D’Angelo Russell dokładając 29 punktów (9/19 FG, 6/11 3PT).
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET