Brooklyn Nets, czyli jedni ze zwycięzców ostatniego free-agnecy, nie będą kandydatem do tytułu? Czy nieobecność Duranta sprawi, że nadchodzący sezon będzie jedynie okazją na budowanie drużyny? Irving nie jest pewny, czy jego zespół będzie w stanie się bić o najwyższe cele.
W czasie ostatniego okienka transferowego czytaliśmy mnóstwo przypuszczeń i spekulacji, gdzie swoje kontrakty podpiszą Irving i Durant. Teoretycznie mieli grać dla New York Knicks, ale tylko teoretycznie. Wybrali drugą część Nowego Jorku i razem dołączyli do Brooklyn Nets, którzy bardzo przyzwoicie prezentowali się w ostatnich rozgrywkach.
O ile Irving, który odszedł z Bostonu, będzie w stanie pomóc swojemu zespołowi na przestrzeni tego sezonu, tak Durant niestety trochę poczeka. Najbardziej optymistyczne doniesienia mówią, że byłą gwiazdę Golden State Warriors będziemy mogli zobaczyć dopiero w fazie posezonowej.
W takim razie czy Nets będą w stanie zagrozić najlepszym już w tej kampanii? Kyrie nie jest przekonany, czy to jest drużyna na walkę o mistrzostwo i stwierdza, że muszą powoli i dokładnie zbudować swój zespół.
– Jesteśmy tutaj, by budować zespół. Nie wydaje mi się, że jesteśmy teraz drużyną mistrzowską, nie zapewnię, że będzie tak w niedalekiej przyszłości. Jesteśmy tutaj tylko po to, aby się obserwować, dbać o siebie nawzajem i cieszyć się grą w koszykówkę. Przede wszystkim musimy stworzyć rodzinny nastrój w zespole. Myślę, że czasami w tej lidze można się pomylić z tym, kim jesteśmy jako ludzie. Zawsze będę zwolennikiem tego, że najpierw powinniśmy być ludźmi, potem dopiero koszykarzami – podkreśla były zawodnik Celtics
Nowy duet w postaci Irvinga i Duranta może zawojować ligę, lecz jeszcze nie w tym sezonie. Brooklyn Nets posiadają bardzo dobrze zbudowany trzon swojego zespołu i jeśli w odpowiedni sposób dołożą do tego doświadczenie Kyrie’ego, mogą w znaczący sposób postraszyć czołówkę w nadchodzących rozgrywkach.
W naszym Power Rankingu Wschodu Nets zajmują wysokie 3. miejsce. Są wyżej od Celtics i Raptors. Sprawdźcie Power Ranking NBA Konferencji Wschodniej według PROBASKET.