Kto zasługuje na granie w pierwszej piątce, a kto najbardziej zawiódł? Jakie rozczarowanie czekało nas w XVII kolejce Tauron Basket Ligi? Poniżej prezentujemy nasze zestawienie najlepszej i najsłabszej piątki kolejki.
Najlepsza piątka XVII kolejki Tauron Basket Ligi:
Danny Gibson (Polski Cukier Toruń) – zawodnik niezastąpiony i mózg drużyny z Torunia. Gibson dobrze radził sobie z kreowaniem gry (7 asyst) oraz ze zdobywaniem punktów (24). Tym razem o jego umiejętnościach przekonali się gracze z Dąbrowy Górniczej, którym rzucił pięć trójek (5/8).
Folarin Campbell (Energa Czarni Słupsk) – Campbell już nie raz udowodnił, że może być liderem drużyny. W meczu z Polpharmą zanotował 25 oczek, siedem zbiórek, sześć asyst oraz dwa przechwyty.
Denis Ikovlev (WKS Śląsk Wrocław) – dzięki dobrej grze Ikovleva WKS był bliski sprawienia niespodzianki w pojedynku ze Stelmetem (83:78). Amerykanin rzucił bowiem 22 punkty (5/7 za trzy), zebrał dwie piłki, sześć razy asystował, a także wymusił dwie straty rywala.
Mateusz Bartosz (Polfarmex Kutno) – Kutno rozbiło zespół z Gdyni aż 75:44. Swoje minuty doskonale wykorzystał Bartosz, który w zaledwie 19 minut zaliczył double-double na poziomie 13 punktów oraz 10 zbiórek.
Kirk Archibeque (PGE Turów Zgorzelec) – Archibeque pierwszego meczu po powrocie do TBL nie mógł zaliczyć do udanych, ale w pojedynku ze Startem Lublin pokazał już na co go stać i został najlepszym strzelcem zespołu z 21 oczkami na koncie.
Najsłabsza piątka XVII kolejki Tauron Basket Ligi:
Michael Hicks (Polpharma Starogard Gdański) – 1/9 za trzy (3/14 z gry) i do tego aż sześć strat.
Łukasz Seweryn (Energa Czarni Słupsk) – w niemal 30 minut na parkiecie nie zdobył żadnego punktu, lecz zdążył cztery razy faulować i raz stracić piłkę.
Piotr Szczotka (Asseco Gdynia) – zarówno Szczotka, jak i cały zespół Asseco zagrał bardzo słabo. 0/6 z gry, dwa bloki otrzymane.
Daniel Wall (Siarka Tarnobrzeg) – 1/6 z gry oraz cztery stracone piłki.
Stevan Milošević (Polski Cukier Toruń) – Milosević przeszedł zupełnie obok meczu. Brakowało mu szybkości, skuteczności i woli walki. Efektem jest 1/7 z gry oraz trzy bloki otrzymane.
Wspieraj PROBASKET
