Trener Steve Kerr powiedział w czwartek dziennikarzom, że Klay Thompson zagra w czwartym meczu wielkiego finału NBA. Przyznał też, że Kevin Durant potrzebuje jeszcze czasu, aby wrócić na parkiet. Czwarty mecz finału już dziś! W nocy z piątku na sobotę o godz. 3:00.


Klay Thompson naciągnął ścięgno podkolanowe pod koniec drugiego meczu w Toronto. Sztab Warriors długo się zastanawiał czy powinien on wystąpić w trzecim meczu finału. Ostatecznie Thompsona zabrakło na boisku we wtorek i Steph Curry musiał wziąć na siebie ciężar gry. Mimo że rzucił 47 punktów, to Toronto Raptors wygrali 123:109 i objęli prowadzenie 2-1 (więcej o meczu numer 3 tutaj).

Naciągnięcie, którego doznał Klay często bywa efektem zmęczenia i obciążenia. Po kilku dniach przerwy i zabiegach na pewno organizm zawodnika się zregenerował, ale trzeba wziąć pod uwagę, że miał tylko kilka dni przerwy i będzie musiał uważać, aby przy silnych obciążeniach, zrywach, zmianach kierunku, czyli grając na pełnych obrotach sytuacja się nie powtórzyła.

Inna sytuacja jest z Kevinem Durantem, którego uraz okazał się poważmy. Uszkodził łydkę w meczu numer 5 półfinałów Konferencji, czyli 9 maja (prawie miesiąc temu!). Początkowo mówiło się o tym, że powrót dwukrotnego MVP Finałów, to kwestia kilku dni, ale jego absencja zaczęła się przedłużać.

Obecnie Durant cały czas korzysta ze wsparcia sztabu medycznego i fizjoterapeutów. Bierze też udział w indywidualnych treningach na boisku, dużo ćwiczy na siłowni, ale wciąż nie jest gotowy, aby wrócić do gry.

Jeśli rehabilitacja trwa tak długo, to oznacza, że uraz jest poważny i trzeba się liczyć z tym, że Durant nie zagra w żadnym meczu tegorocznego finału NBA, a to może kosztować Warriors mistrzostwo.

TERMINARZ FINAŁU NBA 2019:

MECZ 4: 7 czerwca, noc z piątku na sobotę godz. 3:00
Golden State Warriors – Toronto Raptors

MECZ 5: 10 czerwca, noc z poniedziałku na wtorek godz. 3:00
Toronto Raptors – Golden State Warriors

*MECZ 6: 13 czerwca, noc z czwartku na piątek godz. 3:00
Golden State Warriors – Toronto Raptors

*MECZ 7: 16 czerwca, noc z niedzieli na poniedziałek godz. 2:00
Toronto Raptors – Golden State Warriors

* jeśli będzie konieczny

Pierwszy raz Raptors są faworytami do mistrzostwa!

Warto zwrócić uwagę na zmianę kursów i ocen ekspertów zakładów bukmacherskich. Pierwszy raz w tym finale faworytami są Toronto Raptors. 

Na zwycięstwo w serii przez Raptors kurs wynosi 1,86, a na Warriors 1,95.

Co ciekawe w przypadku dokładnego wyniku serii, to Warriors mają niższy kurs na zwycięstwo 4-2 i 4-3, bo 3,50 i 3,60.

Według Polskich Zakładów Bukmacherskich tak wyglądają szanse Raptors i Warriors w tegorocznym finale NBA po trzech meczach, czyli przy prowadzeniu Toronto 2-1:

Zdecydowanymi faworytami meczu numer 4 są Warriors.

Jak widać bukmacherzy nie wyobrażają sobie scenariusza, w którym Raptors obejmują prowadzenie 3-1.

Na wygraną Warriors jest zaledwie 1,48, a na Raptors aż 2,55.

Tylko dla wtajemniczonych i czytających uważnie 🙂 Założyliśmy na Facebooku specjalną grupę dyskusyjną dla czytelników i przyjaciół PROBASKET.

Grupa jest zamknięta, ale zapraszamy do niej wszystkich pozytywnych fanów NBA – https://www.facebook.com/groups/probasketpl/ – to ma być miejsce, gdzie będziemy dzielić się spostrzeżeniami i wymieniać doświadczeniami. Dołącz do grona pozytywnych fanów NBA.

Wszystkie najważniejsze informacje na temat tegorocznych play-offów NBA znajdziecie pod specjalnym tagiem: NBA playoffs 2019.

Czy wiesz, że na stronie PZBUK możesz oglądać mecze NBA NA ŻYWO?

Dostęp do transmisji meczów NBA na stronie PZBUK ma każdy zarejestrowany użytkownik, który ma minimum złotówkę na koncie gracza. Transmisje są dostępne zarówno w przeglądarce na komputerach, jak i w telefonach komórkowych. Mecze NBA są z oryginalnym amerykańskim komentarzem – zdarza się, że mecz jest bez komentarza.

Jeśli chcesz skorzystać z możliwości strony PZBUK, to zwróć uwagę na specjalną ofertę powitalną.

Jeśli postawisz swój pierwszy zakład za minimum 50zł i po kursie 1,8 lub większym, to niezależnie od tego czy ten zakład wygra czy przegra, przy kolejnym logowaniu dostaniesz od PZBUK dodatkowy darmowy zakład o wartości 50zł – do wykorzystania oczywiście w serwisie PZBUK.

Co ciekawe PZBUK jako jedyny bukmacher na rynku nie ma warunków obrotu dla darmowego zakładu. Czyli, jeśli zagrasz za minimum 50zł po kursie co najmniej 1,8, to przy kolejnym logowaniu otrzymasz darmowy zakład 50zł – wszystkie wygrane z niego możesz od razu wypłacić na konto lub grać dalej, to będzie Twoja decyzja.

Aby korzystać ze strony PZBUK należy mieć skończone 18 lat.

Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna




  • Poprzedni artykułAlco Cup 12 2019
    Następny artykułNBA: Nets czyszczą miejsce na Irvinga?
    Michał Pacuda
    Założył PROBASKET w 2001 roku. Pisał o koszykówce w Dzienniku Metro i Onet.pl. Od 12 roku życia trenował kosza. Studiował w USA, gdzie grał z drużyną Junior College'u w mistrzostwach Stanów Zjednoczonych. Po powrocie do Polski przez cztery lata był trenerem na poziomie kadetów i juniorów. Skomentował ponad 100 meczów NBA i WNBA w Orange sport i Canal+ Sport oraz Igrzyska Olimpijskie w nSport HD. W latach 2013-2016 pełnił rolę rzecznika prasowego reprezentacji Polski koszykarzy. Był z kadrą na dwóch EuroBasketach - współtworzył projekt Kosz Kadra. Przez sześć lat w Polskiej Lidze Koszykówki wdrażał strategię komunikacji (WWW, video i Social Media). Jest specjalistą w dziedzinie Public Relations oraz Marketingu w sporcie. Obecnie prowadzi polskie biuro prasowe Jeremiego Sochana oraz odpowiada za kwestie marketingowe Sochana na Polskę.
    Subscribe
    Powiadom o
    guest
    19 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments