Boston Celtics dzięki imponującej końcówce kolejny raz pokonali Indianę Pacers. Milwaukee Bucks nie dają żadnych szans Detroit Pistons. Houston Rockets biją Utah Jazz.
Boston Celtics – Indiana Pacers 99:91
– W pierwszym meczu Celtics odskoczyli rywalom w trzeciej kwarcie. Tym razem Pacers zagrali słabo w czwartej części spotkania. 31:12 w ostatnich 12 minutach przesądziło o wyniku spotkania. Jeszcze na 12 sekund przed końcem goście mieli szansę na odrobienie strat (a chwilę wcześniej jeszcze prowadzili). Było 94:91 dla Bostonu, a piłkę mieli Pacers. Wesley Matthews fatalnie wznowił grę, rzucając w ławkę po drugiej stronie parkietu. Końcówka należała już do gospodarzy, którzy dopięli swego. Wynik serii 2:0.
– Kyrie Irving zdobył 37 punktów. Jayson Tatum dodał 26.
– Bojan Bogdanović zdobył najwięcej punktów dla Pacers: 23.
Milwaukee Bucks – Detroit Pistons 120:99
– Co prawda to tylko Pistons bez swojego najlepszego zawodnika, ale Bucks wyglądają na zespół, który może naprawdę dużo zdziałać w tegorocznych play-offach. Ten zespół zajdzie tak daleko, jak mocno pociągnie ich Giannis Antetokounmpo. W tym meczu w pierwszej połowie zastosowano na nim twardą, skuteczną obronę, a on sam zbyt dużo razy faulował. Przyniosło to skutek, bo Pistons prowadzili do przerwy 59:58. Po przerwie Grek się przebudził i znów rządził na parkiecie, dzięki czemu Bucks dowieźli spokojne zwycięstwo. Wynik serii 2:0.
– Eric Bledsoe zdobył 27 punktów. Giannis rzucił 26 punktów, dokładając do tego 12 zbiórek. Khris Middleton zdobył 24 punkty.
– Luke Kennard zdobył 19 punktów dla Pistons. Po 18 rzucili Andre Drummond (+16 zbiórek) i Reggie Jackson.
Houston Rockets – Utah Jazz 118:98
– Rockets pewnie wygrali drugi mecz. Wynik może nawet nieco zakłamywać obraz spotkania, bowiem w końcówce Mike D’Antoni dał odpocząć swoim gwiazdom, puszczając na parkiet rezerwowych. Głównie dzięki temu Jazz wygrali ostatnią kwartę 31:23. Przewaga Houston na boisku była widoczna. Póki co, Harden naprawdę daje radę w play-offach. Wynik serii 2:0.
– James Harden zdobył 32 punkty, 13 zbiórek i 10 asyst. To jego trzecie triple-double w play-offach.
– Ricky Rubio i rezerwowy Royce O’Neale zdobyli po 17 punktów dla Utah Jazz.
– Harden znów pastwił się nad Rubio…