Choć Lance Stephenson zasłynął w lidze głównie z powodu licznych kontrowersji zarówno tych na boisku jak i poza nim, to nie można odmówić mu niezwykłych umiejętności zwłaszcza tych związanych z dryblingiem. Próbę swoich umiejętności zaprezentował we wczorajszym meczu przeciwko Wizards, gdzie dosłownie ośmieszył kryjącego go Jeffa Greena.
Sytuacja miała miejsce w samej końcówce pierwszej kwarty. Do końca odsłony pozostało niecałe 20 sekund. Stephenson leniwie kozłował za linią trzech punktów. Nikt zgromadzony w Staples Center nie spodziewał się jednak zakończenia pierwszych 12 minut z takim przytupem. Jeziorowcy na znak zawodnika rozsunęli się po rogach boiska dając przestrzeń głównodowodzącemu akcji. Stephenson przeszedł więc do realizacji planu, czym oczarował wszystkich:
Ławka Lakers oszalała wnet wybiegając z zachwytu na parkiet. Kilka sekund później sędzia zakończył pierwszą kwartę, a sam Stephenson dołączył do zdumionych kolegów i celebrował z nimi niezwykle efektowną akcję, która z pewnością będzie się śnić po nocach Jeffowi Greenowi. Zawodnik Lakers zakończył ostatecznie spotkanie z 7 punktami, 10 zbiórkami i 5 asystami. Drużyna Luke’a Waltona bez większych problemów pokonała Washington Wizards 124:106.