Tony Parker mógł się tego spodziewać. Przez wiele lat dostarczył kibicom Spurs wiele emocji i wiele sukcesów, z których cieszyli się razem. Latem 2018 roku postanowił zmienić otoczenie i przeniósł się do Charlotte. Ostatniej nocy wrócił do Teksasu na mecz sezonu regularnego.
Tylko raz w historii NBA zdarzyła się sytuacja, że już w innej koszulce na parkiet wraca zawodnik, który zdobył z zespołem cztery mistrzostwa. Raz przed powrotem Tony’ego Parkera do San Antonio, który dołączył do Michaela Jordana. Nie było łatwo kibicom San Antonio Spurs pogodzić się z faktem, że ich ukochany rozgrywający będzie grał w trykocie zupełnie innego zespołu. Został przywitany niczym mistrz i bez wątpienia na to zasłużył.
Welcome back to San Antonio, Tony!#SpursFamily pic.twitter.com/0alzQ5aepF
— San Antonio Spurs (@spurs) 15 stycznia 2019
Standing ovation for Tony Parker from the Spurs crowd ? pic.twitter.com/EezHZIsdOb
— Bleacher Report (@BleacherReport) 15 stycznia 2019
Parker rozegrał w San Antonio siedemnaście sezonów. W tym czasie notował na swoje konto średnio 15,8 punktu i 5,7 asysty trafiając 49,2 FG% oraz 32,6 3PT%.
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET