To nie mogło skończyć się inaczej. New York Knicks podpisali Allonzo Triera na kolejne dwa lata, co zespół potwierdził w oficjalnym oświadczeniu. Ten ruch wiązał się jednak ze zwolnieniem innego gracza, którego kibice drużyny zdążyli polubić i który stał się swego rodzaju maskotką.
Allonzo Trier przez historię kontuzji nie znalazł się w 60-tce ostatniego draftu. Okazuje się, że był to spory błąd, bo zawodnik ma ogromny potencjał i jest gotowy do gry na wysokim poziomie w NBA. New York Knicks zaprosili Triera do siebie latem i zagwarantowali mu kontrakt two-way. Trier bardzo szybko zyskał zaufanie sztabu szkoleniowego i stał się kluczową postacią rotacji Davida Fizdale’a. Przyszedł jednak czas, w którym Knicks musieli w jego sprawie podjąć konkretną decyzję.
Umowa two-way ma pewne ograniczenia, dlatego Knicks zaproponowali zawodnikowi regularny kontrakt. Zawodnik związał się z zespołem na kolejne dwa lata. Zespół wykorzystał dla niego wyjątek bi-annual. Ta decyzja zarządu oznaczała, że któryś z graczy musi stracić swoje miejsce w składzie, ponieważ piętnastu graczy miało ważne umowy. Padło na Rona Bakera, który nie mógł znaleźć dla siebie miejsca w rotacji trenera Fizdale’a.
Knicks w popularnym Zo dostrzegli wartość, z którą nie chcieli się rozstawać, więc podpisanie kontraktu było kwestią czasu. Wychowanek Arizony jest bez wątpienia jedną z największych niespodzianek pierwszych miesięcy sezonu regularnego. W 27 meczach notował na swoje konto średnio 11,3 punktu, 3,1 zbiórki i 1,9 asysty trafiając 47 FG% i 39,1 3PT%. 22-latek siłą rzeczy dołączył swoje nazwisko do grona graczy, którzy mają stanowić o sile Knicks w kolejnych latach.
Dzięki podpisaniu kontraktu, Knicks uniknęli wysyłania Triera na rynek wolnych agentów w 2019, gdzie zainteresowanie rzucającym obrońcą prawdopodobnie byłoby całkiem spore. Za kolejne dwa sezonu Trier zarobi około 7 milionów dolarów. W drugim roku jest opcja zespołu. Zakontraktowanie Zo oznacza również, że Knicks do 15 stycznia mogą podpisać kolejnego gracza na kontrakt two-way.
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET