Carmelo Anthony w żaden sposób nie pasuje do Houston Rockets. Zawodnik opuścił ostatni mecz drużyny z San Antonio Spurs i według informacji ESPN – zespół wraz z graczem zastanawiają się, jak powinna wyglądać ich wspólna przyszłość. O ile jeszcze takowa istnieje.
O problemach Carmelo Anthony’ego pisaliśmy kilka dni temu. Miał być gwiazdą rotacji i uderzeniem z ławki rezerwowych. Okazuje się jednak, że w żaden sposób nie może znaleźć dla siebie miejsca w systemie Mike’a D’Antoniego i sprawia Houston Rockets więcej problemów niż zapewnia wsparcia. Poprzedniej nocy drużyna przegrała siódmy mecz sezonu ulegając San Antonio Spurs. Melo nie zagrał z powodu „choroby”. Pojawiły się przypuszczenia, że jego absencja może się przedłużyć.
Rockets są średnio -9 punktów, gdy Melo gra i +2 punkty, gdy siedzi na ławce. W 10 rozegranych meczach notował średnio 13,4 punktu, 5,4 zbiórki trafiając 40,5 FG% oraz 32,8 3PT%. W zasadzie trudno doszukać się jakiegokolwiek pozytywnego elementu w funkcjonowaniu Anthony’ego. Rockets zaczyna to coraz bardziej martwić. Ostatnie informacje Adriana Wojnarowskiego wskazują na to, że zespół rozmawia z zawodnikiem na temat tego, jak ma wyglądać ich wspólna przyszłość.
Melo dołączył do Rockets latem tego roku podpisując za minimalną stawkę. To wszystko co w Houston mogli mu zaoferować. Po trudnym sezonie w Oklahomie, gdzie nie sprawdził się obok Russella Westbrooka i Paula George’a, trafił do drużyny Jamesa Hardena i Chrisa Paula. Na razie możemy powiedzieć, że trafił, ale z deszczu pod rynnę, bo wygląda jeszcze gorzej niż w poprzednich rozgrywkach. Jakie zatem mogą być rozwiązania trudnej sytuacji Anthony’ego? Czy w Houston spróbują mariaż uratować?
Melo już przeciwko Spurs nie zagrał z powodu zagadkowej choroby. Źródła mówią, że sytuacja jest bardzo poważna. Rockets nie mają czasu do stracenia. Zaczynali sezon jako kandydat do walki o mistrzostwo, a tymczasem muszą się trząść o swój los w play-offach. Nic nie wskazuje na to, by Melo w tej walce miałby im pomóc, zatem niewykluczone, że wkrótce dojdzie do rozstania. Albo spróbują zmienić jego rolę i w ten sposób zrestartować sezon. Wkrótce zapewne się przekonamy o zamiarach zespołu i zawodnika.
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET