Za nami kolejna niedziela z NBA. Na sam początek zmierzyły się ze sobą ekipy Milwaukee Bucks oraz Sacramento Kings. Podopieczni Mike’a Budenholzera nie dali złudzeń ekipie przyjezdnych aplikując im 144 punkty i trafiając przy okazji, aż 22 rzuty zza łuku. Do jednostronnych spotkań należały również pojedynki Brooklyn Nets-Philadelphia 76ers, Portland Trail Blazers- Minnesota Timberwolves czy Los Angeles Lakers- Toronto Raptors. Większych problemów z ograniem swojego przeciwnika nie miała także ekipa Washington Wizards, która ograła gości z Nowego Jorku. Do samego końca w napięciu trzymały pojedynki San Antonio Spurs z Orlando Magic, a także starcie Phoenix Suns z Memphis Grizzlies. W ostatnim przypadku o wyniku spotkania zadecydował rzut Devina Bookera.


Phoenix Suns- Memphis Grizzlies 102:100

Statystyki

– Obie drużyny na przemian przejmowały inicjatywę w tym spotkaniu.  Po celnej ,,trójce” Canaana podczas trzeciej odsłony Suns wyszli na najwyższe prowadzenie w całym meczu (61:56). Grizzlies szybko jednak przeszli do kontrataku i zaliczyli run 18-2. Tym sposobem to Suns mieli stratę liczącą 9 oczek, jednak ostateczne starcie miało miejsce w ostatnich sekundach spotkania.

– Grizzlies prowadzili przez większość czwartej kwarty dwucyfrową ilością punktów i nic nie wskazywało na to by miało się to zmienić. Nieoczekiwanie Słońca zaliczyły jednak run 14:5 i na niecałe 30 sekund przed końcem to one miały 2-punktową przewagę. Na ten nagły zryw celnym floaterem odpowiedział Mike Conley. Chwilę później piłkę w rękach miał już Devin Booker. Zawodnik Suns, pilnowany przez Garretta Temple’a, wyszedł po koźle go góry i trafił przez ręce z półdystansu. Conley próbował jeszcze raz odpowiedzieć na akcję Słońc, lecz jego próba zza łuku odbiła się od obręczy.

– Wśród Suns najlepiej spisał się wspomniany Booker, który oprócz rzutu wartego zwycięstwa miał na swoim koncie 25 punktów i 7 asyst. Po stronie Grizzlies warto wspomnieć o Shelvinie Macku (21 pkt, 7/10 FG). Słabe zawody rozegrał duet Conley- Gasol (5/29 FG).

Washington Wizards- New York Knicks 108:95

Statystyki

– Wizards mieli spore problemy z uszanowaniem piłki. Obrona zespołu Scotta Brooksa, która do tej pory wołała raczej o pomstę do nieba, tym razem stanęła na wysokości zadania zatrzymując zawodników Knicks na skuteczności 18.5 % zza łuku (5/27 3PT). Co ciekawe Wizz w ósmym meczu z rzędu trafili przynajmniej 10 ,,trójek”.

– Wizards w zasadzie przez całe spotkanie byli na prowadzeniu, które w pewnym momencie wynosiło nawet 15 punktów. Knicks kilkukrotnie zbliżali się do Waszyngtonu na odległość 3-5 punktów. Udało im się nawet wyrównać stan meczu na początku czwartej kwarty, lecz ostatecznie Wizards wrócili do starego rytmu i wygrali drugie spotkanie w sezonie.

– Dzisiejsze starcie przeciwko Knicks było także drugim w tym sezonie Dla Dwighta Howarda. Środkowy w ciągu 31 minut zanotował double-double składające się z 10 punktów i 10 zbiórek.

San Antonio Spurs- Orlando Magic 110:117

Statystyki

–  Orlando przez większość czasu kontrolowali przebieg spotkania. Przewaga liczyła jescze podczas ostatniej kwarty, aż 26 punktów (105:79). Kryzys przyszedł pod sam koniec kiedy w ciągu 6 minut Spurs zaliczyli run 25:6  zmniejszając deficyt do zaledwie 5 oczek. Magic zdołali się jednak otrząsnąć w odpowiednim czasie i dzięki nawiązaniu wyrównanej walki udało im się ostatecznie zdobyć terytorium przeciwnika.

– Pierwsze spotkanie w tym sezonie opuścił Rudy Gay. Na pytanie dlaczego zawodnik nie pojawił się na boisku Gregg Popovich odpowiedział, że ,,miał inne rzeczy do roboty”.

–  Dla Orlando najlepiej zagrał tego wieczoru Aaron Gordon. Zawodnik miał na swoim koncie 26 punktów (11/20 FG) oraz 8 zbiórek.

Milwaukee Bucks- Sacramento Kings 144:109

Statystyki

– Bucks od samego początku narzucili Kings swoje tempo gry. Największym motorem napędowym całego zespołu był tradycyjnie Giannis Antetokounmpo, który zanotował drugie triple-double w trakcie bieżących rozgrywek (26 punktów, 15 zbiórek, 11 asyst). Po dzisiejszym zwycięstwie Bucks mogą pochwalić się bilansem 8:1. To najlepszy wynik organizacji po pierwszych 9 meczach sezonu.

– Zmiany jakie wprowadził Mike Budenholzer zaczynają nareszcie przynosić zamierzony efekt. Milwaukee ustanowili wczoraj dwa rekordy strzeleckie organizacji. Pierwszy jeśli chodzi o ilość oddanych prób zza łuku w trakcie jednego spotkania-56, drugi jeśli chodzi o ilość trafionych takich rzutów- 22 (!).

– Dzisiejsze 144 punkty przeciwko Kings to największy dorobek klubu bez dogrywki od 18 marca 1979 kiedy to Bucks zaaplikowali tamtejszym Spurs, aż 147 oczek.

Portland Trail Blazers- Minnesota Timberwolves 111:81

– O ostatecznym ww pewnymyniku spotkania zadecydowała 2 oraz 3 kwarta, którą Blazers wygrali odpowiednio 13 i 12 punktami. Podopieczni Terry Stottsa są najefektywniejszą drużyną w lidze jeśli chodzi o ilość trafionych rzutów z linii. Tym razem równiez nie zawiedli. Zawodnicy Portland trafili 28 z 32 prób.

– W szeregach Wolves nie zobaczyliśmy po raz kolejny Jimmy Butlera. Według oficjalnych informacji jest to „odpoczynek zapobiegawczy”. Nieobecny podczas wczorajszego spotkania był również Derrick Rose, którego absencja była podyktowana decyzją trenera.

Statystyki

Brooklyn Nets- Philadelphia 76ers 122:97

Statystyki

Los Angeles Lakers- Toronto Raptors 107:121

Statystyki

Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna




  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    20 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments