Dejounte Murray doznał poważnego urazu w niedzielnym meczu przeciwko Houston Rockets. Zszedł z boiska o własnych siłach, ale w poniedziałek San Antonio Spurs poinformowali, że ich zawodnik zerwał więzadło w prawym kolanie. To oznacza, że najprawdopodobniej nie zobaczymy go w sezonie 2018/19 na parkietach NBA.
Dejounte Murray ma za sobą dwa sezony w NBA i już w trakcie ostatniego zajął miejsce Tony’ego Parkera w pierwszej piątce Spurs. Trener Popovich od początku nie krył, że Murray jest jego inwestycją. Powoli wdrażał go w swój system, dawał kolejne szanse i nie załamywał się nieudanymi występami. Murray ciężko pracował nad swoją grą. Latem można było zobaczyć filmik, na którym trafia trójkę za trójką.
Nadchodzący sezon miał być dla niego przełomowy, jednak w niedzielnym meczu przeciwko Rockets Murray stracił równowagę podczas wejścia na kosz. Upadł na parkiet, długo nie wstawał, ale po chwili wstał i próbował „rozruszać” kolano. Wydawało się, że skoro opuszcza boisko o własnych siłach, to będzie to co najwyżej niegroźny uraz. W poniedziałek Spurs poinformowali jednak, że doszło do zerwania prawego więzadła w kolanie, a to w praktyce oznacza rok przerwy.
Wsparcie Murray’owi okazali zawodnicy i trenerzy Spurs, ale najmocniejszy był komentarz LeBrona Jamesa, który na Instagramie najpierw użył słowa na F… a potem próbował pocieszyć Murraya, że wróci lepszy i silniejszy. Obiecał też pomoc, gdyby jej potrzebował.
Jakby tego było mało debiutant Spurs Lonnie Walker IV będzie musiał przejść operację łąkotki i wróci do gry za 6-8 tygodni. Walker gra na pozycji rzucającego obrońcy, a to oznacza, że Spurs będą musieli sobie radzić bez dwóch graczy obwodowych.
Przypomnijmy, że latem ze Spurs do Charlotte Hornets odszedł Tony Parker, Manu Ginobili zakończył karierę, a Kawhi Leonard i Danny Green zostali wytransferowani do Toronto Raptors. Murray miał być pierwszą jedynką San Antonio, która ułatwi zdobywanie punktów przez DeMara DeRozana i LaMarcusa Aldridge’a.
Kontuzja Murraya wymusza na Popovichu zmianę koncepcji gry na ten sezon. Pierwszą jedynką będzie zapewne Patty Mills, który jednak jest zawodnikiem lubiącym sporo rzucać. Jego zmiennikiem będzie Derrick White – drugoroczniak, który ma za sobą więcej meczów w G League (24), niż w NBA (17). Być może jednak trener Spurs znajdzie inne rozwiązanie dla tej sytuacji.
Statystyki Murraya z ostatnich dwóch sezonów:
.@KingJames showing support for @DejounteMurray ? pic.twitter.com/O0joQZpDcr
— NBA on ESPN (@ESPNNBA) October 8, 2018