Dla rozgrywającego Washington Wizards liczą się dwie rzeczy: 1. być postrzeganym jako zawodnik z absolutnego szczytu ligi i 2. zdobyć mistrzostwo NBA. Jeżeli zakończy karierę bez przekonania w to pierwszy i zdobycia tego drugiego uzna, że była ona wielką porażką.


Washington Wizards w nadchodzących rozgrywkach spróbują się włączyć do walki o prymat we wschodniej konferencji. Zespół latem nie dokonał wielu zmian. Trzon nadal jest oparty na dwójce John Wall – Bradley Beal, którzy dostali wsparcie w postaci Dwighta Howarda, jeżeli ten pozostanie zdrowy. Pozostali gracze będą spełniać swoje role – Otto Porter Jr, czy Tomas Satoransky. Dla Walla będzie to dziewiąty sezon w karierze. Teoretycznie lider Wizards jest teraz w najlepszym momencie swojej przygody, dlatego celuje najwyżej jak może.

– Tak mam wspaniałą karierę, ale jeżeli nie zdobędę mistrzostwa NBA, to moim zdaniem będzie ona wielką porażką – stwierdził Wall w rozmowie z NBC Sports. – To mój ostateczny cel – dodaje. Nie wiadomo jednak, czy Johnowi uda się spełnić swoje marzenie w Waszyngtonie. Drużyna Scotta Brooksa bez wątpienia ma potencjał, ale nie stanowi większego zagrożenia dla takich kandydatów jak Golden State Warriors, Houston Rockets, czy wreszcie Boston Celtics, którzy będą tzw. „team-to-beat” na wschodzie.

Są tacy gracze, którym przypięto łatkę drugiej rundy. To wszystko na co Cię stać, dalej nie zajdziesz. Nie chcę, by ktoś traktował mnie w podobnych kategoriach – mówi dalej lider Wizards. Właściciel zespołu – Ted Leonsis jest w Johnie absolutnie zakochany. Wiele osób ze środowiska twierdzi, że Wall ma duży wpływ na to, jakie zarząd ostatecznie podejmuje decyzje. Przykładem miałoby być chociażby zamieszanie z Marcinem Gortatem. Zatem jeśli Leonsis nie dostarczy wychowankowi Kentucky drużyny gotowej do walki o mistrzostwo, ten może stracić cierpliwość.

Wall dotąd nigdy nie przeszedł z Wizards przez drugą rundę. W poprzednim sezonie stracił 41 meczów sezonu regularnego przez problemy zdrowotne i w play-offach był całkowicie pozbawiony rytmu, nie stwarzając dla swojego zespołu konkretnej przewagi. Rozgrywki 2018/2019 mają być pod tym kątem znacznie inne. Wall jest w stu procentach gotowy do gry i mając 28 lat chce potwierdzić, że należy do grona najlepszych koszykarzy na świecie. Jego przyszłość w DC jest jednak zabezpieczona. Za rok w życie wchodzi przedłużenie, które wolnym agentem uczyni go dopiero w 2023.

NBA: Dobry występ Gortat w pierwszym meczu z Clippers


Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna




  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    3 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments