Za nami drugi dzień pre-season. Odbyły się cztery mecze, w tym dwa z udziałem gości spoza USA. Najciekawszymi historiami były pierwsze spotkania w trykotach swoich nowych zespołów Luki Doncicia oraz Kawhiego Leonarda. Tymczasem Warriors w swoim meczu otwierającym okres przygotowawczy ulegli Wolves.
PORTLAND TRAIL BLAZERS – TORONTO RAPTORS 104:122
– Kawhi Leonard w pierwszym meczu dla Toronto Raptors wyglądał na odrobinę zardzewiałego, ale to całkowicie normalne po tak długim rozbracie z grą meczową. Nowa gwiazda ekipy z Kanady w 19 minut gry zanotowała 12 punktów (3/8 FG, 6/11 FT) i 3 asysty.
– Najlepszym zawodnikiem Raps był Jonas Valanciunas, który do meczu zameldował się z ławki rezerwowych. Trener Nick Nurse zagrał ustawieniem small-ballowym z Serge Ibaką na piątce. Jonas dostarczył 17 oczek (4/8 FG, 9/9 FT), 7 zbiórek i 3 przechwyty. 15 punktów zapewnił od siebie Kyle Lowry.
– Tymczasem Portland Trail Blazers postanowili nie przejmować się szczególnie grą pierwszej piątki, dlatego Damian Lillard i C.J. McCollum spędzili na parkiecie zaledwie 12 minut. Znacznie bardziej trenerowi PTB zależało na sprawdzeniu graczy, którzy walczą o swoje miejsce w rotacji.
BEIJIN DUCKS – DALLAS MAVERICKS 63:116
– Goście z Pekinu byli bez najmniejszych szans w tej rywalizacji. Kibice Dallas Mavericks mieli okazję po raz pierwszy zobaczyć w akcji Lukę Doncicia i DeAndre Jordana. Ten pierwszy wyglądał rewelacyjnie kończąc zawody z dorobkiem 16 punktów (5/7 FG, 3/4 3PT), 6 zbiórek, 2 asyst i 3 bloków.
– Słoweńcowi zależało na tym, by pokazać się z dobrej strony na tle słabszego rywala. Czuł się na parkiecie bardzo komfortowo i widać było, że czerpie z tego ogromną przyjemność. Kolejnych 16 oczek (6/10 FG) zapewnił Dennis Smih Jr.
– Mavs zakończyli czwartą kwartę tego meczu wynikiem 35:7, całkowicie demolując gości z Chin, którzy również są w trakcie przygotowań do sezonu.
MINNESOTA TIMBERWOLVES – GOLDEN STATE WARRIORS 114:110
– Zgodnie z zasadami Toma Thibodeau, ten postanowił swoich graczy pierwszej piątki wykorzystać dość konkretnie. Pewnie dlatego, że rywal też był konkretny. Steve Kerr również postanowił niczego nie odpuszczać i kluczowi zawodnicy pierwszej piątki mistrzów grali po 20 minut.
– Ekipy biły się do samego końca i choć w crunch-time na parkiecie byli już zawodnicy głębokiej ławki, to kibice dostali zacięte widowisko okraszone sporą nieskutecznością. Golden State Warriors swoje ostatnie punkty zdobyli na 3 minuty przed końcem. Minnesocie Timberwolves zwycięstwo zapewniły trafienia Luola Denga.
– Najlepiej punktującym graczem na parkiecie był Stephen Curry notując 21 oczek (7/11 FG, 5/9 3PT) i 4 asysty. Lider mistrzów od razu postanowił przetestować celownik. 17 punktów z 13 rzutów dołożył Klay Thompson, a kolejnych 16 oczek (6/9 FG) Kevina Duranta.
– W rotacji mistrzów brakuje rzecz jasna rehabilitującego się DeMarcusa Cousinsa. Natomiast wśród Wilków zabrakło będącego z dala od drużyny Jimmy’ego Butlera. Najaktywniejszym graczem okazał się Jeff Teague notując 17 oczek (6/12 FG, 2/4 3PT), 3 zbiórki i 3 asysty. Z ławki 15 punktów (5/10 3PT) i 5 zbiórek Anthony’ego Tollivera.
PERTH WILDCATS – UTAH JAZZ 72:130
– Goście z Australii zostali przez Utah Jazz obdarci ze skóry. Trener Quin Snyder skupił się na testowaniu zawodników głębokiej ławki. Obiecujący sygnał wysłał tegoroczny 21. pick w drafcie Jazzmanów – Grayson Allen. Skończył mecz z dorobkiem 19 punktów (7/14 FG, 5/9 3PT), 3 zbiórek, asysty i przechwytu.
– Utah wygrało pierwszą kwartę 44:13. Wśród graczy pierwszej piątki wyróżnił się Rudy Gobert notując 14 punktów (6/7 FG) i 9 zbiórek.
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET