Zanim Kawhi Leonard zostanie wolnym agentem na rynku koszykarskim po zakończeniu przyszłego sezonu, będzie również wolnym agentem na rynku obuwniczym. Jego kontrakt z Jordan Brand nie zostanie przedłużony.
Jak podał Nick DePaula, negocjacje pomiędzy Leonardem a Nike utknęły w miejscu już wcześniej, kiedy zawodnik odrzucił propozycje czteroletniej umowy wartej 22 mln dolarów.
27-latek nie będzie jedynym łakomym kąskiem pozostającym bez kontraktu obuwniczego. Joel Embiid, Andrew Wiggins, Gordon Hayward, DeMarcus Cousins, Isaiah Thomas oraz Kelly Oubre Jr. również będą szukać takowej umowy.
Wydaje się, że jedynie Embiid jest głośniejszym nazwiskiem z punktu marketingowego. Jednak to Leonard jest zdecydowanie najlepszym koszykarzem z wymienionego grona. Mimo wszystko, umiejętności koszykarskie Leonarda nie przekładają się na jego wartość reklamową. Jest on w dalszym ciągu cichym i zamkniętym w sobie chłopakiem.
Nie chce się wierzyć, że firmy obuwnicze nie będą zabiegać o tak uznane nazwisko. Trudno sobie jednak wyobrazić, żeby dostał on pieniądze podobne do tych, które otrzymał James Harden od Adidasa w 2015 roku (200 mln dolarów).
Oferta jaką Leonard otrzymał od Jordan Brand (5.5 mln dolarów za sezon) oznaczała, że znalazłby się on tuż za dziesiątką najlepiej zarabiających byłych i obecnych koszykarzy. Rzeczoną listę otwierają takie nazwiska jak Michael Jordan (110 mln dolarów), LeBron James (32 mln), Kevin Durant (25 mln) i Kobe Bryant (16 mln).
Może się okazać, że któraś z firm postanowi zaproponować Leonardowi sporo pieniędzy. Jednak sam zawodnik może dożyć do otrzymania oferty równej lukratywnym kontraktom podpisanym przez inne supergwiazdy.
Dziś, po transferze Leonarda do Raptors i całym zamieszaniu z jego osobą, poniższa reklama mówi jeszcze więcej o jego charakterze. Zobaczcie sami.