Kawhi Leonard może liczyć na transfer wyłącznie do wschodniej konferencji. Ostatnie doniesienia z obozu San Antonio Spurs mówią o tym, że R.C. Buford nie odda najlepszego zawodnika do żadnej drużyny zachodu. W międzyczasie swoją opinią na temat zachowania gracza postanowił podzielić się były zawodnik Spurs – Bruce Bowen.
Musimy uzbroić się w cierpliwość. Nic nie wskazuje na to, byśmy mieli wkrótce dowiedzieć się, co San Antonio Spurs zdecydują się w sprawie Kawhiego Leonarda postanowić. O sprawę zawodnika został spytany Bruce Bowen, który wystosował kilka szorstkich słów. – Cały czas używa jakiś wymówek – mówi Bowen odnośnie podejścia do całej sprawy Leonarda. Zawodnikowi nie podobały się komentarze Gregga Popovicha i Tony’ego Parkera na temat jego kontuzji. Miał przestać czuć się w drużynie komfortowo.
– Najpierw była wymówka o tym, że postawiono mu złą diagnozę. Jesteś najlepszym zawodnikiem drużyny i twierdzisz, że zespół nie zrobił wszystkiego co w jego mocy, by zapewnić ci optymalne warunki do uporania się z kontuzją? To jakieś żarty – kontynuuje. – O niczym nikomu nie mówił, cały czas był cicho. Nie powiedział nic w stylu – hej, podoba mi się w San Antonio albo – coś tu jest nie tak – dodaje Bowen. Kolejnym problemem miało być to, że Kawhi zdecydował się na rehabilitację w Nowym Jorku zamiast być z drużyną w trakcie jej walki w play-offach.
– Jako lider drużyny muszę się trzymać cały czas z moimi chłopakami. Właśnie o to w tym chodzi – o przyjaźń, o braterstwo. Jeśli dzieje się coś takiego, to automatycznie jest to sygnał alarmowy, który podpowiada, że ten gracz nie jest w pełni zaangażowany. Nie chcę w swojej drużynie graczy, którzy nie udzielają wsparcia w najważniejszym momencie – kończy Bowen. Zgadzacie się z jego opinią? Wizerunek Leonarda na przestrzeni ostatnich miesięcy bardzo mocno ucierpiał. Nowym kolegom ciężko będzie mu zaufać.
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET