Real Madryt zakończył wczoraj zmagania w finale ligi ACB, a to oznacza, że najlepszy gracz hiszpańskiej drużyny – Luka Doncić wyrobi się na draft. Gdyby seria przedłużyła się o dodatkowy mecz, jednego z najbardziej utalentowanych graczy nadchodzącego draftu mogłoby w Nowym Jorku zabraknąć.
Luka Doncić ma za sobą wspaniały sezon zarówno na parkietach ACB, jak i Euroligi. Ma zaledwie 19 lat, a wielu ekspertów nie ma wątpliwości, że minione rozgrywki na Starym Kontynencie należały do Luki. Ten rozegrał wspaniały sezon zaraz po zdobyciu Mistrzostwa Europy z reprezentacją Słowenii. To świetny czas dla młodego gracza, ale przed nim sporo niepewności, bo wkrótce rozpocznie się najważniejszy sprawdzian życia – draft, a następnie sezon pierwszoroczniaka, który wiele zweryfikuje.
Najświeższe prognozy mówią o tym, że zawodnika zgarnie Dallas Mavericks, którzy dysponują wyborem nr 5. Generalnie jest dużo rozbieżności pomiędzy tym, co przewidują eksperci. W zasadzie jedynym pewniakiem wydaje się być DeAndre Ayton, który z „jedynką” zawędruje do Phoenix Suns. Doncić stwierdził, że generalni menadżerowie po jego pierwszym roku w NBA przekonają się, jak wielki popełnili błąd pomijając jego nazwisko. Słoweniec ma bojowe nastawienie, właśnie wygrał dla Królewskich tytuł.
Real w finale ACB pokonał Baskonię 3-1. Dzięki temu Doncić może jechać wcześniej do Nowego Jorku, gdzie w nocy z czwartku na piątek odbędzie się draft NBA. Mecz nr 5 był zaplanowany na piątek, więc gdyby Madryt przegrał, Luka zmuszony byłby zostać w Hiszpanii. Słoweniec w ostatnim meczu finałów pomógł swojej drużynie odprawić Baskonię m.in. dzięki floaterowi za trzy punkty. Koniecznie zobaczcie jak młoda gwiazda europejskiej koszykówki poradziła sobie w decydującym momencie sezonu.
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET