Anwil Włocławek pokonał w piątym meczu finałowym Energa Basket Ligi drużynę BM Slam Stali Ostrów Wielkopolski 84:80 i prowadzi w serii 3:2. Włocławianie po raz kolejny zapewnili emocje w końcówce, odrabiając spore straty. Znakomity mecz rozegrał Kamil Łączyński, który zdobył 22 punkty.
Anwil Włocławek – BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski 84:80
Pierwsze punkty w meczu po udanym wejściu pod kosz zdobył Mateusz Kostrzewski, ale skuteczną akcją natychmiast odpowiedział Josip Sobin. Ostrowianie ponownie wyszli na prowadzenie, a po kolejnych punktach Kostrzewskiego było już 8:5. Po dwóch celnych trójkach z rzędu Michała Chylińskiego przewaga przyjezdnych wzrosła do 7 punktów. Za trzy spudłował Stephen Holt, ale skutecznie dobił Mateusz Kostrzewski i było 21:12, a trener Igor Milicić musiał poprosić o pierwszą przerwę. Tuż po powrocie na parkiet za trzy trafił Ivan Almeida i zmniejszył stratę do 6 oczek. Stal kontynuowała jednak skuteczną grę i po dziesięciu minutach gry prowadziła 27:19.
Drugą odsłonę spotkania od celnego trafienia za dwa punkty rozpoczął Ivan Almeida. W odpowiedzi akcję 2+1 zanotował Nikola Marković. Po kolejnej skutecznej akcji pod koszem Josipa Sobina było 30:25 dla gości. Dwie udane akcje z rzędu zanotowali ostrowianie i przy stanie 34:25 trener Igor Milicić po raz kolejny musiał prosić o przerwę. Paweł Leończyk najpierw trafił dwa rzuty osobiste, chwilę później rzucił za trzy i straty stopniały do 4 oczek. Jeden rzut wolny na punkt zamienił także Ivan Almeida i było już tylko 34:31. Włocławianie zdołali odrobić straty, a po rzutach wolnych Kamila Łączyńskiego wyszli na jednopunktowe prowadzenie. Punkty spod kosza dorzucił Paweł Leończyk i było 39:36 dla gospodarzy. Trójkę trafił jeszcze Kamil Łączyński, a przewaga wzrosła już do 6 oczek. Goście wyrównali jeszcze przed końcową syreną i po pierwszej połowie było 44:44.
Na początku trzeciej kwarty jeden rzut wolny trafił Marc Carter i wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie. W odpowiedzi spod kosza trafił Josip Sobin i to Anwil prowadził jednym punktem. Ostrowianie szybko jednak zdobyli kilka punktów z rzędu i objęli prowadzenia, a trener Milicić musiał prosić o przerwę. Po kolejnym trafieniu Cartera było już 54:46 dla gości. Stal utrzymywała przewagę w granicach 10 punktów. Po wykorzystanym jednym rzucie wolnym przez Ivana Almeidę było 60:54 dla przyjezdnych. Za trzy trafił Jaylin Airington i przewaga stopniała już do 5 oczek. Ostatecznie przed decydującą odsłoną spotkania było 69:60 dla ostrowian.
Czwartą odsłonę meczu od trafienia za trzy punkty rozpoczął Kamil Łączyński. Chwilę później również z dystansu przymierzył Michał Nowakowski, a przewaga gości stopniała do 4 punktów. Podopieczni trenera Emila Rajkovicia utrzymywali niewielką przewagę. Po trafieniu Jarosława Zyskowskiego było 74:71. Włocławianie pomimo usilnych prób nie mogli zniwelować wszystkich strat. Po jednym celnym rzucie Pawła Leończyka Stali został zaledwie jeden punkt przewagi. Po dwójkowej akcji Leończyka z Josipem Sobinem gospodarze wyszli w końcu na prowadzenie – było 77:76. Na 10 sekund przed końcową syreną Kamil Łączyński trafił za trzy i było 82:77 dla włocławian. W odpowiedzi również za trzy trafił Michał Chyliński. Stal miała jeszcze szansę, ale piłkę w ostatniej chwili przechwycił Ivan Almeida i zakończył spotkanie efektownym wsadem. Anwil wygrał 84:80.
Follow @ThePaulyM
Follow @probasketpl