Celtics podtrzymują świetną passę zwycięstw we własnej hali. W piątym meczu Finału Konferencji Wschodniej pokonali Cleveland Cavaliers 96:83 i są o krok od awansu do Finału. Liderem Celtów tym razem był Jason Tatum.
BOSTON CELTICS – CLEVELAND CAVALIERS 96:83 (3-2)
– Najskuteczniejszym zawodnikiem w zwycięskiej ekipie był Jason Tatum. Pierwszoroczniak zdobył 24 punkty, dokładając do tego 7 zbiórek, 4 asysty, 4 przechwyty oraz 2 bloki.
– po drugiej stronie parkietu 26 punktów, 10 zbiórek oraz 5 asyst zaliczył LeBron James. Lider Cavs był jedynym obok Kevina Love’a (14) koszykarzem Cavaliers, który przekroczył barierę 10 oczek. Znów zawiedli George Hill oraz J.R. Smith, którzy łącznie trafili tylko 2 z 11 rzutów z gry.
– W meczu numer pięć podobnie jak w pierwszym meczu tego starcia dobrze spotkanie rozpoczęli gospodarze. Skuteczna gra i sześć celnych trójek bardzo dobrze ułożyła mecz dla Celtics. Po pierwszych dwunastu minutach prowadzili 32:19.
– Druga odsłona rozpoczęła się od niemiłego akcentu. Doszło do szarpaniny pomiędzy Marcusem Morrisem oraz Larrym Nancem Jr. Po bloku Morrisa, Nance upadł na ziemię. Zawodnik Celtics stojąc nad graczem Cavs powiedział mu kilka słów, które wzburzyły Nance’a i ten odepchnął go. Sytuacja została w porę opanowana, a obaj panowie i Terry Rozier otrzymali przewinienie techniczne.
– Przewaga wypracowana w pierwszej kwarcie utrzymywała się przez resztę spotkania. Jedynie w ostatniej kwarcie goście wykorzystali czterominutową nieskuteczność Celtics i zdobyli dziewięć punktów z rzędu. To jednak dało Cavaliers jedynie zmniejszenie straty do 12 oczek.
– Boston Celtics pozostają niepokonani we własnej hali w tegorocznych playoffs. Wygrali wszystkie 10 meczów. W meczach wyjazdowych nie szło im już tak dobrze i wygrali tylko 1 z siedmiu spotkań. Mecz numer 6 tej niezwykle ciekawej rywalizacji w nocy z piątku na sobotę o 02:30 czasu polskiego.