Tylko siedmiu zawodników w historii NBA spędziło w najlepszej lidze świata co najmniej 20 lat. Bliski i chętny do dołączenia do tego grona jest zawodnik Milwaukee Bucks, Jason Terry.
Według źródeł pochodzących z Milwaukee jeden z trzech najstarszych graczy ligi, Jason Terry chciałby jeszcze w przyszłym roku reprezentować barwy zespołu Bucks. W tym sezonie Kozły zakończyły sezon na pierwszej rundzie playoffs ulegając Boston Celtics 3-4.
– Chcę grać kolejny rok. Mogę uczciwie i bez zawahania powiedzieć, że chciałbym grać w drużynie Bucks. – deklaruje swoją chęć gry Jason Terry.
Były mistrz NBA z Dallas Mavericks dołączył do Bucks przed sezonem 2016/2017. W ciągu dwóch ostatnich late pełnił rolę zmiennika. W trwających rozgrywkach w ciągu 16 minut spędzanych na parkiecie zdobywał średnio 3,3 punktu i 1,2 asysty.
Włodarze zespołu z Milwaukee powinni pokusić się na podpisanie kontraktu z weteranem. Nie obciąży to zbyt bardzo budżetu klubu, co jest bardzo istotne w przypadku podpisania nowej umowy z Jabari Parkerem, który tego lata będzie wolnym agentem. Jak twierdzi lider Bucks, Giannis Antetokounmpo, Jabari Parker chciałby pozostać w klubie.
Jeżeli Terry pozostanie na kolejny rok w Milwaukee dołączy do wąskiego grona zawodników, którzy spędzili na parkietach minimum 20 sezonów. Są to: Kobe Bryant, Vince Carter, Dirk Nowitzki, Robert Parish, Kevin Garnett, Kevin Willis oraz Kareem Abdul Jabbar.