Minnesota Timberwolves awansowała do play-offów rzutem na taśmę. W ostatnim meczu sezonu pokonali Denver Nuggets i w ten sposób zapewnili sobie pierwszą rundę. Jednak czy są w stanie stworzyć jakiekolwiek zagrożenie drużynie, która osiągnęła najlepszy bilans spośród wszystkich 30 drużyn ligi?
HOUSTON ROCKETS (1)
VS.
MINNESOTA TIMBERWOLVES (8)
Bilans z sezonu zasadniczego: Rockets wygrali 4-0.
Harden show
To czas Jamesa Hardena. Zawodnik Houston Rockets jest głównym kandydatem do zgarnięcia nagrody dla najbardziej wartościowego koszykarza sezonu zasadniczego. To on będzie największym zagrożeniem dla defensywy Minnesoty Timberwolves. Ta miała sporo problemów w trakcie sezonu. Mimo Toma Thibodeau na ławce, Leśne Wilki po bronionej stronie miały problemy z komunikacją, przechodzeniem i szczelnością. Gdy naprzeciw Ciebie staje gracz pokroju Jamesa Hardena, tego typu błędy są po prostu zabójcze. Dlatego dla Rockets kluczowa w rywalizacji z Houston Rockets będzie defensywa. To dzięki niej mogą sprawić niespodziankę. Pytanie tylko – czy lepiej skupić się na zatrzymaniu Hardena? Czy może jednak ograniczyć pozostałych, a liderowi pozwolić się wyszaleć?
Butler, Towns i co dalej?
Jimmy Butler i Karl-Anthony Towns to najpewniejsze punkty rotacji trenera Toma Thibodeau. Jimmay cały czas wraca do pełni sił po zakończeniu rehabilitacji. W ostatnim meczu sezonu potwierdził jednak, że jego forma nie powinna budzić jakichkolwiek wątpliwości. W krytycznych momentach bierze piłkę w ręce i po prostu przebija się przez defensywę swoją siłą i wolą walki. Przeciwko Nuggets zdobył 31 punktów, 5 zbiórek i 5 asyst trafiając 10/21 z gry. Jednak oprócz produktywności Jimmaya i KAT-a, Wolves do sprawienia niespodzianki będą potrzebowali także Andrew Wigginsa oraz Jeffa Teague’a. Obaj są w stanie grać na jeszcze wyższym poziomie niż do tej pory.
Zupełnie inne filozofie
Ciekawe jest również to, że naprzeciw siebie stanie dwójka trenerów, którzy znacząco się od siebie różnią w kontekście podejścia do budowania systemu gry. Mike D’Antoni jest jednym z orędowników up-tempo. Osobiście przedkłada ofensywę nad defensywę, ale w tym sezonie skorzystał z pomocy asystentów i sprawnie połączył obie strony parkietu. Tymczasem Tom Thibodeau przede wszystkim wymaga skupienia w obronie, natomiast w ataku zostawia swoim zawodnikom pole do popisu i liczy na ich talent. Wolves prawdopodobnie uniknęliby Rox, gdyby nie kontuzja kolana Butlera.
Nasz typ: 4-1 dla Rockets
Terminy meczów:
16 kwietnia 3:00
19 kwietnia 3:30
22 kwietnia 1:30
24 kwietnia 2:00
* 26 kwietnia, 28 kwietnia, 30 kwietnia (jeśli będą potrzebne)
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET