Po jednodniowej przerwie spowodowanej finałem NCAA, koszykarze z najlepszej ligi świata wrócili do rywalizacji. W najciekawszych spotkaniach Cavaliers pokonali u siebie Raptors w zapowiedzi play-offów. Motywującą wygraną odnieśli także Bucks ogrywając na własnym parkiecie Celtics po 29 oczkach Giannisa Antetokunmpo. Warriors natomiast odwiedzili Thunder i mimo heroizmów Russella Westbrooka, gospodarze nie byli w stanie zatrzymać mistrzów. W walce o play-offy pozostają Nuggets, którzy wygrali z Pacers. 30 oczek zanotował na swoje konto Nikola Jokić. Rockets w międzyczasie rozbili u siebie Wizards. Jamesowi Hardenowi zabrakło asysty do triple-double. Niestety kontuzji kostki w meczu Blazers – Mavericks doznał Damian Lillard. Równie dużo emocji było w ostatnim meczu dnia. Spurs ponieśli kosztowną porażkę w Los Angeles. Kończą długoletnią historię sezonów z co najmniej 50 wygranymi.


TORONTO RAPTORS – CLEVELAND CAVALIERS 106:112

STATYSTYKI

– Ekipa z Toronto nie potrzebowała, by jej przypominać, iż LeBron James nadal stanowi dla wschodu poważny problem. Lider Cleveland Cavaliers poprowadził swoją drużynę do kolejnego zwycięstwa, które sugeruje, iż w Ohio przyszły lepsze czasy. Drużyna wygląda spójnie po obu stronach parkietu, co siłą rzeczy zamienia się na efektywniejszą grę.

– W ostatnich dziesięciu meczach Cavs zrobili bilans 9-1 i mocno zbroją się na play-offy. – Jeszcze nie wiemy, jak dobrzy możemy się stać – mówi LBJ. – Przez cały sezon nie graliśmy pełnym składem – dodaje autor 27 punktów (8/14 FG, 3/6 3PT), 10 zbiórek i 6 asyst. Poprzedniej nocy wspierał go Kevin Love, który dołożył 18 oczek (4/6 3PT) i 15 zbiórek. 19 punktów z 11 rzutów Jose Calderona.

– Toronto Raptors z kolei trafili na mały kryzys i muszą czym prędzej odnaleźć swoją tożsamość zarówno w ataku, jak i w obronie. Cavs przejęli kontrolę w drugiej kwarcie, głównie dzięki skuteczności za trzy wypracowali dwucyfrową przewagę. Nie oddali jej do samego końca spotkania. 19 punktów (7/13 FG), 3 zbiórki, 7 asyst DeMara DeRozana.

– Tylko 2/11 z gry Kyle’a Lowry’ego. Przed nimi kolejne wyzwanie, ponieważ w następnym meczu zmierzą się z Boston Celtics. Cavs zostają u siebie i czekają na Washington Wizards.

BROOKLYN NETS – PHILADELPHIA 76ERS 95:121

STATYSTYKI

ATLANTA HAWKS – MIAMI HEAT 98:101

STATYSTYKI

ORLANDO MAGIC – NEW YORK KNICKS 97:73

STATYSTYKI

CHARLOTTE HORNETS – CHICAGO BULLS 114:120

STATYSTYKI

WASHINGTON WIZARDS – HOUSTON ROCKETS 104:120

STATYSTYKI

Wyniki NBA: Wizards za słabi dla Rockets, tylko 14 minut Gortata

BOSTON CELTICS – MILWAUKEE BUCKS 102:106

STATYSTYKI

– Na 53 sekundy przed końcem, Giannis Antetokounmpo bezlitośnie zablokował próbę Jaylena Browna, który w ostatniej minucie meczu mógł przechylić szalę na stronę Boston Celtics. Kibice zebrani w Bradley Center byli świadkami naprawdę dobrego sportowego widowiska. – Mamy z nimi kilka korzystnych bezpośrednich rywalizacji – mówił Antetokounmpo, niejako zapowiadając rundę play-ofów dla Milwaukee Bucks.

– Bucks potrzebują jeszcze jednego zwycięstwa, by przypieczętować swój udział w tegorocznych play-offach. Mogą tego dokonać pokonując w kolejnym starciu Brooklyn Nets. Po porażce Washington Wizards i zwycięstwie Miami Heat w tabeli zrobiło się jeszcze ciaśniej.

– Natomiast Celtic wyszli na ten mecz mocno podziurawieni. Z obwodu nie mogli zagrać Kyrie Irving, Marcus Smart, Shane Larkin i Terry Rozier. W pierwszej piątce znalazł się… Kadeem Allen podpisany na kontrakcie two-way. Mimo to Al Horford, Jaylen Brown i Jayson Tatum, byli w stanie zagrozić Bucks w trakcie czwartej kwarty.

– Było 100:103 na 24 sekundy przed końcem, gdy Tatum wsadził piłkę do kosza. W kolejnej akcji C’s faulowali Giannisa i ten trafiając dwa rzuty wolne zwiększył prowadzenie swojej ekipy do 5 punktów. To Bucks wystarczyło. 29 punktów (11/12 FG), 11 zbiórek, 6 asyst i 2 bloki Greka. Kolejnych 20 oczek (7/13 FG), 8 zbiórek, 9 asyst, 3 przechwyty Khris Middletona.

– Po stronie C’s wyróżniał się Brown notując 24 punkty (9/15 FG), 4 zbiórki i 2 asysty. 20 oczek z 13 rzutów Tatuma. Celtics w kolejnym meczu zagrają z Toronto. Bucks u siebie podejmą Brooklyn Nets.

GOLDEN STATE WARRIORS – OKLAHOMA CITY THUNDER 111:107

STATYSTYKI

– Kevin Durant nadal musi się mierzyć z nieprzyjaźnie nastawioną publicznością w Oklahomie, ale poprzedniej nocy udało mu się to przezwyciężyć. Golden State Warriors byli w tym meczu bez Stepha Curry’ego, Andre Iguodali i Shauna Livingstona. Mimo to jedyną bronią jaką dysponowała Oklahoma City Thunder był Russell Westbrook.

– Lider gospodarzy skończył mecz z dorobkiem 44 punktów (15/26 FG, 3/7 3PT, 11/12 FT), 16 zbiórek i 6 asyst, ale to ostatecznie nie zrobiło dla gospodarzy różnicy. – To naprawdę wielkie zwycięstwo biorąc pod uwagę sytuację – mówił trener Steve Kerr. Ławka Warriors zdobyła 38 punktów i pomogła zasłonić 2/13 z gry Kevina Duranta w drugiej połowie.

– KD był mimo to najlepszym strzelcem swojego zespołu notując 34 oczka (9/25 FG, 14/14 FT), 10 zbiórek i 4 asysty. Klay Thompson zapewnił kolejne 20 punktów z 19 rzutów. Na 10 sekund przed końcem, dwa trafienia z linii wolnych Draymonda Greena dały GSW 4-punktową przewagę, której mistrzowie już nie oddali.

– W połowie meczu Warriors prowadzili 57:47, ale Westbrook zdołał doprowadzić do wyrównania (76:76). W czwartej kwarcie goście odzyskali kontrolę. Porażka spowodowała, że OKC spadli na 6. miejsce w tabeli. W kolejnym meczu zmierzą się z Houston Rockets. Warriors z kolei jadą do Indiany.

PORTLAND TRAIL BLAZERS – DALLAS MAVERICKS 109:115

STATYSTYKI

INDIANA PACERS – DENVER NUGEETS 104:107

STATYSTYKI

– Denver Nuggets nadal walczą o play-offy. Zwycięstwo z Indianą Pacers przybliżyło ich na pół meczu do ósmych New Orleans Pelicans i na mecz do Minnesoty Timberwolves. Co ciekawe – w ostatnich czterech pojedynkach, Nuggets zmierzą się z Leśnymi Wilkami dwa razy. To dla nich ogromna szansa.

– Nuggets chcą awansować do play-offów po raz pierwszy od pięciu lat. W trzeciej kwarcie meczu z Pacers Bryłki stworzyły nieco przestrzeni po trzech trójkach Wilsona Chandlera, który przez złamany nos musiał grać w masce. W końcówce Pacers zredukowali stratę do 2 oczek, ale wielka trójka Jamala Murraya pomogła gospodarzom utrzymać się na powierzchni.

– Nikola Jokić skończył mecz notując 30 punktów (11/17 FG, 4/6 3PT), 6 zbiórek, 7 asyst i 4 przechwyty. Kolejnych 26 oczek (10/18 FG), 10 zbiórek, 5 asyst i 2 przechwyty zanotował Will Barton. Po stronie Pacers wyróżniał się Victor Oladipo notując 25 punktów (10/19 FG), 6 zbiórek, 7 asyst, 4 przechwyty i 2 bloki.

– Nuggets przerwali serię pięciu wygranych z rzędu Pacers. W kolejnym meczu ekipa z Denver zagra właśnie z Wolves. Pacers z kolei wracają do siebie na potyczkę z mistrzami.

LOS ANGELES LAKERS – UTAH JAZZ 110:117

STATYSTYKI

SACRAMENTO KINGS – PHOENIX SUNS 94:97

STATYSTYKI

SAN ANTONIO SPURS – LOS ANGELES CLIPPERS 110:113

STATYSTYKI

– Przez pierwszych 18 minut meczu wszystko wskazywało na to, że San Antonio Spurs mają mecz pod kontrolą. Potem jednak goście pozwolili dojść Los Angeles Clippers do głosu. Run 13:0 w drugiej połowie pozwolił LAC znacząco zmniejszyć straty do rywala i choć Spurs jeszcze dwa razy próbowali uciekać, z każdym razem dawali się złapać.

– Na 3:49 przed końcem goście prowadzili 101:94. Seria 10:2, w której punkty zdobywał dla miejscowych głównie Lou Williams, doprowadziła do zaciętej końcówki. Jednak najważniejszy rzut dnia oddał Austin Rivers, gdy na 29 sekund przed końcem trafił trójkę dającą Clippers jednopunktowe prowadzenie. W kolejnym posiadaniu Patty Mills spudłował swoją próbę i z tej sytuacji Spurs już nie potrafili się wygrzebać.

– Najlepszym graczem na parkiecie był Tobias Harris notując na swoje konto 31 punktów (11/19 FG, 8/9 FT), 9 zbiórek, 3 asysty i 2 przechwyty. Williams dołożył z ławki 22 oczka z 20 rzutów. Po stronie Spurs wyróżniał się LaMarcus Aldridge z dorobkiem 35 punktów (13/21 FG, 9/9 FT), 9 zbiórek i 3 bloków.

– Clippers nadal walczą o play-offy. Tracą półtora meczu do ósmych New Orleans Pelicans i muszą po prostu wygrywać, licząc na pecha rywali. W kolejnym meczu zmierzą się z Utah Jazz. Spurs zostają w LA i zagrają z Lakers. Porażka z Clippers oznacza, że SAS kończą długoletnią historię sezonów z co najmniej 50 wygranymi. Zaczęli ją w sezonie 1996/1997!


Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna




  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    27 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments