San Antonio Spurs wygrali po raz piąty z rzędu. Tym razem zespół Gregga Popovicha pokonał na własnym parkiecie Washington Wizards. Obie ekipy mają swoje cele na ostatnie tygodnie sezonu regularnego, dla Spurs kluczem jest awans do fazy play-offów.
WASHINGTON WIZARDS – SAN ANTONIO SPURS 90:98
– To już pewne, San Antonio Spurs zakończą 21 sezon z rzędu z dodatnim bilansem. Zespół wygrał pięć ostatnich meczów i jest coraz bliżej przypieczętowania swojego udziału w fazie rozgrywek posezonowych. Wszystko rozstrzygnęło się na przełomie drugiej i trzeciej kwarty. Run 23:9, dał gospodarzom 17-punktowe prowadzenie na kilka minut przed końcem trzeciej odsłony.
– Na to Washington Wizards nie mieli już odpowiedzi, choć ostatecznie udało im się uciąć stratę do 8 punktów. Bradley Beal zanotował 21 punktów (9/13 FG, 2/5 3PT), 12 oczek, 7 zbiórek, 4 asysty, 2 przechwyty Otto Portera Jr’a. Z kolei Marcin Gortat podczas 19 minut zapewnił 7 punktów (2/3 FG) i 5 zbiórek.
– Najlepszym zawodnikiem na parkiecie był LaMarcus Aldridge zapewniając od siebie 27 punktów (12/23 FG), 9 zbiórek, 4 asysty, przechwyt i 2 bloki. Kolejnych 16 oczek (7/8 FG), 4 zbiórki i 4 asysty Kyle’a Andersona. Kolejny mecz Spurs to Utah Jazz, czyli jeden z sąsiadów w tabeli, który także desperacko potrzebuje wygranych. Wizards wracają do siebie na starcie z Denver Nuggets.
Wiosna w Nike! Ruszyła nowa wyprzedaż w oficjalnym sklepie Nike
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET