Rosa Radom pokonała w Zielonej Górze Stelmet Eneę 91:88 w piątkowym spotkaniu Energa Basket Ligi. Kluczową trójkę w końcówce trafił Michał Sokołowski.
Stelmet Enea BC Zielona Góra – Rosa Radom 88:91
Na początku bardzo aktywny był Michał Sokołowski, a to stawiało w lepszej sytuacji gości. Odpowiadał na to przede wszystkim Vladimir Dragicević. Stelmet Enea doprowadzał do remisu, ale dzięki A.J. Englishowi to radomianie prowadzili 24:20 po 10 minutach gry. Drugą kwartę zielonogórzanie rozpoczęli z większą energią i zaczęli pokazywać inicjatywę w ataku. Zespół trenera Wojciecha Kamińskiego był jednak ciągle bardzo blisko. Ostatecznie po kolejnym trafieniu Dragicevicia gospodarze wygrywali 42:40 po pierwszej połowie.
Podobnie było w trzeciej kwarcie – Rosa nadal potrafiła zaskakiwać. Na parkiecie pojawił się nawet Łukasz Koszarek, którego trener Andrej Urlep prawdopodobnie chciał oszczędzać. Radomianie mogli liczyć na Patrika Audę i po 30 minutach byli lepsi – 65:61. W czwartej części spotkania mieli nawet dziewięć punktów przewagi. Gospodarze odpowiadali trafieniami Łukasza Koszarka i Jamesa Florence’a – po trójce w kontrze tego drugiego wrócili nawet na prowadzenie. 20 sekund przed końcem rzut z dystansu Michała Sokołowskiego ponownie ustawiał w korzystnej sytuacji Rosę. Później rzuty wolne trafił jeszcze Auda i to Rosa zwyciężyła 91:88.
Patrik Auda zanotował 24 punkty i 4 zbiórki dla gości. Vladimir Dragicević zdobył 29 punktów i 6 zbiórek dla gospodarzy.
[ot-video][/ot-video]
[ot-video][/ot-video]
źródło: plk.pl