Jedna z wyróżniających się postaci Boston Celtics – Jaylen Brown parkiet w Minnesocie opuszczał o własnych siłach, ale chwilę wcześniej cała hala wstrzymała oddech. Zawodnik zaraz po wsadzie puścił obręcz i w bardzo nieprzyjemny sposób upadł na plecy.
Jaylen Brown rozgrywa drugi sezon na ligowych parkietach i wygląda coraz lepiej. W 61 meczach bieżących rozgrywek, notował na swoje konto średnio 14,1 punktu, 5,2 zbiórki trafiając 46 FG% i 37,3 3PT%. Boston Celtics wygrali poprzedniej nocy z Minnesotą Timberwolves po dobrym meczu Kyriego Irvinga i Ala Horforda. W trzeciej kwarcie jednak miała miejsce chwila grozy.
Brown biegł w kontrze i zakończył akcję wsadem. Jednak puścił obręcz, gdy jego ciało było w pozycji, które nie mógł kontrolować. Brown obrócił się na plecy i z impetem uderzył o parkiet. Leżał na nim przez chwilę, ale szczęśliwie halę opuszczał o własnych siłach. Niewykluczone, że doszło do wstrząśnienia mózgu. W 28 minut gry, Brown zanotował 14 punktów i 5 zbiórek.
[ot-video][/ot-video]
Brown po krótkiej wizycie w szpitalu, razem z zespołem wrócił do Bostonu, więc wszystko wskazuje na to, że udało mu się uniknąć poważniejszej kontuzji.
Wyniki NBA: Thriller w Oakland, 37 punktów Duranta, uraz Curry’ego
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET