Ricky Rubio trafiając trójkę na kilka sekund przed końcem dał ekipie Utah Jazz dość niespodziewane zwycięstwo nad Toronto Raptors. Charlotte Hornets obroniło parkiet przed Atlantą Hawks, wygrywając 121:110. Lebron James zdobywając triple-double poprowadził ekipę Cleveland Cavaliers do zwycięstwa nad Indiana Pacers. 40 punktów Lou Williamsa pomogło drużynie Los Angeles Clippers wygrać z Memphis Grizzlies. Jeden punkt więcej od Williamsa zdobył Giannis Antetokounmpo, prowadząc Milwaukee Bicks do zwycięstwa nad Brooklyn Nets. Triple-double zaliczył w meczu z Houston Rockets Demarcus Cousins, dzięki czemu jego Pelicans wygrali z zespołem z Teksasu. Niestety Cousins w ostatnich sekundach meczu doznał kontuzji ścięgna Achillesa i w tym sezonie nie wybiegnie już na parkiet. Zbyt dużych szans na zwycięstwo nie mieli natomiast San Antonio Spurs, którzy przegrali wysoko z Philadelphią 76ers. W pozostałych meczach zwycięstwa zanotowały drużyny z Portland, Nowego Jorku oraz Los Angeles.
TORONTO RAPTORS – UTAH JAZZ 97:93
– Najskuteczniejszym graczem tego meczu dla Jazz był Donovan Mitchell, który zdobył 26 punktów. Rudy Gobert zakończył spotkanie z solidnym double-double w postaci 18 punktów i 15 zbiórek. Dla Raptors 28 punktów i 14 zbiórek uzbierał Jonas Valanciunas. 19 oczek zdobył Demar Derozan.
– Przy stanie 93:92 dla Raptors, Rubio postanowił rzucić z dystansu, co w tym wypadku okazało się bardzo dobrą decyzją. Hiszpan dał swojej ekipie dwa punkty przewagi na kilka sekund przed końcem. W odpowiedzi nie trafił Derozan, a rzuty wolne Royce’a O’Neale’a przypieczętowały zwyciestwo Jazz.
– Mecz przez całe spotkanie był wyrównany. Prowadzenie zmieniało się aż 14-krotnie. Dla Raptors była to dopiero czwarta porażka na własnym parkiecie z 22 rozegranych spotkań.
– W ekipie z Toronto zawiodła skuteczność. Derozan zdobył co prawda 19 punktów, jednak trafiając 7/22 z gry. Jeszcze gorzej rzucał inny All-Star, Kyle Lowry, który kończył spotkanie z 5 punktami (2/14 z gry i 0/6 za trzy).
[ot-video][/ot-video]
CHARLOTTE HORNETS – ATLANTA HAWKS 121:110
– 29 punktów Kemby Walkera oraz dwie kluczowe trójki dały zwycięstwo Charlotte Hornets. Po 19 punktów zdobyli Nicolas Batum i Michael Kidd-Gilchrist. Dla Hawks 26 oczek zdobył Kent Bazemore, a 5 punktów mniej zdobył Taurean Prince.
– Hornets dobrze rozpoczęli to spotkanie i po pierwszej połowie prowadzili różnicą dziewięciu punktów. Po przerwie jednak sytuacja na parkiecie uległa zmianie i to ekipa Hawks nadawała rytm tej grze.
– Końcówka spotkania była bardzo wyrównana. Hawks na niespełna 3 minuty przed końcem prowadzili jednym punktem. W odpowiedzi Walker najpierw trafił trójkę, a później rzut z wyskoku dając drużynie gospodarzy cztery oczka przewagi.
– W końcówce pierwszej połowy Kemba Walker w trakcie jednego z rajdów pod kosz pośliznął się i wydawało się, że mocno uderzył w kolano Johna Collinsa. Na całe szczęście nic poważnego się nie stało, a minutę później zawodnik trafił z dystansu.
[ot-video][/ot-video]
CLEVELAND CAVALIERS – INDIANA PACERS 115:108
– Lebron James mecz z Indiana Pacers zakończył z ósmym w sezonie, a 63 w karierze triple-double. Zdobył 26 punktów, miał 10 zbiórek i 11 asyst. Jednak dołożył do tego aż 11 strat. 23 punkty zdobył JR Smith. Victor Oladipo uzbierał dla Pacers 25 oczek, a Darren Collison miał ich 19.
– Dla Cavs było to pierwsze zwycięstwo nad Pacers w tym sezonie. Trzy poprzednie spotkania padły łupem ekipy z Indianapolis.
– Ostatnie doniesienia o nieciekawej chemii w zespole Cavs zmusiły trenera, Tyronna Lue’a do pewnych roszad w składzie. Na mecz z Pacers z pierwszej piątki wyleciał Jae Crowder. Jego miejsce zajął Tristan Thompson, dzięki czemu Kevin Love mógł wrócić na swoją nominalną pozycję.
– Mało produktywny w tym meczu Isaiah Thomas (12 punktów 5/13 z gry) został bardzo dobrze zastąpiony przez wciąż powracającego do gry pontuzji Derricka Rose’a. Były MVP ligi zdobył 14 punktów w zaledwie 15 minut.
[ot-video][/ot-video]
LOS ANGELES CLIPPERS – MEMPHIS GRIZZLIES 109:100
– Już wiadomo co nakręca Lou Williamsa do gry na wysokim poziomie. – Powiedziałem mu, w połowie trzeciej kwarty, że jeżeli przegramy ten mecz to w sobotę mamy trening. Od tego momentu był fenomenalny. – twierdzi trener, Los Angeles Clippers, Doc Rovers, który jak widać wie jak odpowiednio zmotywować swoich zawodników.
– Mimo ostrzeżeń Riversa o ewentualnym sobotnim treningu zwycięstwo Clippers nie było zagrożone. Osłabieni kontuzjami Grizzlies nie mieli zbyt dużo okazji w tym meczu do odwrócenia losów spotkania.
– 40 punktów i 10 asyst Williams, no i rzecz jasna zwycięstwo Clippers przyćmiło Memphis Grizzlies i triple-double Marca Gasola. Hiszpan uzbierał na swoim koncie 12 zbiórek, 10 asyst i 13 punktów.
[ot-video][/ot-video]
CHICAGO BULLS – LOS ANGELES LAKERS 103:108
– Po ostatnich dobrych występach we własnej hali, Lakers rozpoczęli pięciomeczowe tournee wyjazdowe. Rozpoczęli je od zwycięstwa nad Chciago Bulls. Ekipa z Miasta Aniołów wygrała osiem z ostatnich 10 meczów (4 ostatnie wygrane z rzędu), w tym 6 na osiem we własnej hali.
– Liderem Lakers był Brandon Ingram, który zdobył 25 punktów w tym 8 w ostatnich trzech minutach meczu. Nerwową końcówkę goście zafundowali sobie na własne życzenie tracąc trzynastopunktową przewagę z początku czwartej kwarty.
– W ekipie Bulls 18 oczek zdobył Nikola Mirotić, w tym 14 w czwartej kwarcie. Dla Byków jest to trzecia kolejna porażka. – Nie weszliśmy dobrze w ten mecz. Graliśmy zbyt mało agresywnie. Podziwiam zawodników za późniejszą walkę. – podsumował spotkanie Fred Hoiberg.
– W obu ekipach zabrakło podstawowych rozgrywających. W Bulls, czwarty kolejny mecz opuścił Kris Dunn, a w Lakers szósty mecz z powodu bólu w lewym kolanie opuścił Lonzo Ball.
[ot-video][/ot-video]
MILWAUKEE BUCKS – BROOKLYN NETS 116:91
– Giannis Antetokounmpo miał osiem dni wolnego i opuścił dwa spotkania Milwaukee Bucks z powodu przewlekłego bólu w kolanie. Ból ustąpił na tyle, by Grek mógł wrócić do gry. W swoim powrocie zaliczył świetny występ kończąc go zdobywając 41 punktów i 13 zbiórek. – Czułem się nieco zagubiony, bo to co uwielbiam robić to właśnie gra w koszykówkę. – mówił o swojej przerwie Antetokounmpo.
– 21 punktów zdobył Khris Middleton. Dla Bucks był to drugi mecz po zwolnieniu Jasona Kidda z funkcji trenera i drugie zwycięstwo. Dla Nets po 14 punktów zdobyli Demarre Carroll oraz D’Angelo Russell.
– Bucks dominowali od początku. Już w pierwszej połowie zbudowali 28-punktową przewagę. Nets w tym czasie zdobyli ledwie 35 punktów. O dwa punkty więcej zdobyli w samej trzeciej kwarcie, jednak to był jedyny pozytyw tego wieczoru dla ekipy z Brooklynu. – Totalna dominacja Bucks. Wydawało się, że są lepsi na każdej pozycji. – komentował spotkanie trener Nets Kenny Atkinson.
[ot-video][/ot-video]
NEW ORLEANS PELICANS – HOUSTON ROCKETS 115:113
– DeMarcus Cousins zagrał kolejne świetne zawody, kończąc spotkanie z Rockets z triple-double w postaci 15 punktów, 13 zbiórek i 11 asyst. Niestety jednak w ostatnich sekundach meczu doznał kontuzji ścięgna Achillesa i nie był w stanie opuścić parkietu o własnych siłach.
– Najskuteczniejszym z Pelikanów był natomiast Anthony Davis, który zdobył 27 punktów i zebrał 11 piłek. Dla Rockets 38 oczek i 8 asyst uzbierał Chris Paul. Eric Gordon wchodząc z ławki zdobył 27 punktów.
– Jrue Holiday celowo nie trafił ostatniego rzutu wolnego na 1,8 sekundy do końca, co spowodowało upłynięcie regulaminowego czasu gry i dało Pelicans czwarte z rzędu zwycięstwo. Jednak radość z pokonania drugiej, najlepszej ekipy Zachodu miało słodko-gorzki smak. – Najważniejsze, żeby z DeMarcusem było wszystko OK. Modlę się o to. Sposób w jakim dziś graliśmy był niesamowity, szczególnie jego. – podsumował spotkanie Holiday.
[ot-video][/ot-video]
SAN ANTONIO SPURS – PHILADELPHIA 76ERS 78:97
[ot-video][/ot-video]
DALLAS MAVERICKS – PORTLAND TRAIL BLAZERS 93:107
STATYSTYKI
[ot-video][/ot-video]
PHOENIX SUNS – NEW YORK KNICKS 85:107
STATYSTYKI
[ot-video][/ot-video]
Obserwuj @PROBASKET
Wspieraj PROBASKET
