Utah Jazz są w coraz gorszej sytuacji. Walka o play-offy mocno się od drużyny oddala. Do gry nie wrócił jeszcze Rudy Gobert, a Quin Snyder właśnie stracił jednego z najlepszych defensorów w swojej rotacji. Szwajcar Thabo Sefolosha potrzebuje operacji i to dla niego koniec sezonu.
Już od kilku dni w ligowych kuluarach mówiło się o zakończeniu sezonu przez zawodnika Utah Jazz. Zespół w oficjalnym oświadczeniu potwierdził, że Thabo Sefoloshę czeka operacja kolana i weteran opuści pozostałą część sezonu regularnego. Zawodnik nabawił się urazu 12 stycznia w przegranym przez Jazz meczu z Charlotte Hornets. Lekarze zdiagnozowali uszkodzenie bocznego więzadła w prawym kolanie.
Sefolosha w trakcie 11 lat gry w lidze dał się poznać jako specjalista od defensywy. W tym elemencie miał głównie pomagać trenerowi Quinowi Snyderowi, który swoją filozofię opiera przede wszystkim na skutecznej grze po bronionej stronie. W bieżących rozgrywkach, Thabo w 21 meczach notował średnio 8,1 punktu i trafiał 38% za trzy, więc pomagał także w ataku. Utrata tak klasowego zawodnika będzie dla Jazz sporym problemem. Z bilansem 17-26 są na 10. miejscu w tabeli i mają sporą stratę do pięciu ekip walczących o cztery miejsca w play-offs.
Brak Sefoloshy oznacza większe obciążenie dla Joe Johnsona. Weteran także musi być ostrożny, bo sezon rozpoczął później po rehabilitacji nadgarstka. Do gry dla Jazz nadal nie wrócił Rudy Gobert. Francuz po odejściu Gordona Haywarda był przedstawiany jako nowy lider składu. Na razie jednak nie miał okazji w nowej roli się zaprezentować. Środkowy nadal walczy z kontuzjowanym kolanem i teoretycznie powinien wrócić przed końcem miesiąca.
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET