Niedawno do jednej z popularnych sieci dyskontów trafił produkt z linii vintage a mianowicie guma TURBO. Pomimo dużego podobieństwa opakowania i wkładki oraz samej gumy – produkt odbiega znacznie od smaku i jakości tej „prawdziwej” gumy z przełomu lat 80/90 ubiegłego stulecia.


Ale dlaczego piszę o gumie balonowej na portalu poświęconym koszykówce?

Odpowiedź jest bardzo prosta. W czasach kiedy w kieszeniach młodzieży królowały gumy Turbo i Donald, pojawiła się jeszcze jedna balonówka. Dla nas fanów NBA z bardzo ograniczonymi możliwościami pasjonowania się naszą ulubioną i najlepszą ligą koszykówki na świecie – produkt wręcz wymarzony, wyśniony!

„Nowa fala heja hej! Tylko z gumą N! B! A!”

[ot-video][/ot-video]

(reklama gumy NBA z 1992r.)

W porównaniu do gum Turbo balonówka NBA była znacznie mniej rozpoznawalna wśród przeciętnych nastolatków. Wewnątrz opakowania znajdował się produkt nieco gorszej jakości od gum „konkurencji” ale tylko pod względem walorów smakowych. Dla kibiców Birda, Jordana czy Magica naklejki z logami drużyn grających w najlepszej lidze koszykówki były dużo bardziej wartościowe aniżeli historyjki z Donaldem czy szalenie popularne zdjęcia wraz z danymi technicznymi pojazdów umieszczanych wewnątrz „Turbówek”.

Ponadto zebranie wszystkich 27 naklejek z logami drużyn grających wtedy w NBA pozwalało wziąć udział w konkursie, którego główną nagrodą był wyjazd do USA ! W konkursie do wygrania były także inne nagrody rzeczowe ale… Kogo to wtedy obchodziło. Wyjazd na mecz NBA to było spełnienie marzeń! Jedyny warunek – zebrać wszystkie naklejki i wysłać kompletny album na wskazany adres.

Mnie osobiście udało się zebrać komplet. Pamiętam, że nie było to wcale takie łatwe. Pogodzony z myślami o stracie tak cennego „skarbu kibica” wysłałem mój album z naklejkami na wskazany adres. Strata ogromna ale cel uświęcał środki. Album z naklejkami albo mecz NBA na żywo… Wybór był tylko jeden!

Niestety nie doczekałem się pozytywnego rozstrzygnięcia konkursu. Organizator wysłał do mnie co prawda kartkę pocztową z podziękowaniami za udział w konkursie ale najgorsze było jednak to, że po prostu nie udało się wygrać wycieczki. Kibic NBA został bez albumu z naklejkami a jednocześnie nie zobaczył meczu NBA. Niestety nie potrafię na szybko zlokalizować przysłanej do mnie pocztówki aby przytoczyć dokładną treść owej wiadomości.

W czasach kiedy nie było internetu a informacje rozchodziły się dużo wolniej nie udało mi się dowiedzieć czy ktokolwiek wygrał tą wycieczkę. Nie wiem tego do dzisiaj. Może ktoś z czytelników wie więcej na ten temat?

A gdyby tak guma NBA powróciła? Tym razem wyzwanie było by jeszcze trudniejsze – do zebrania 30 naklejek. NBA mecz na żywo – marzenie niespełnione. Mógłbym zebrać nawet 1000 i rzuć gumę do bólu szczęki.

Dla mnie guma NBA pozostała miłym wspomnieniem o marzeniu nastolatka  o „Locie balonem z gumy NBA wprost na arenę zmagań koszykarskich herosów”.

Tekst: Andrzej Bies

 

Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna




  • Subscribe
    Powiadom o
    guest
    25 komentarzy
    najstarszy
    najnowszy oceniany
    Inline Feedbacks
    View all comments