Powiększyło się poprzedniej nocy grono zawodników, którzy dobili do 20 tys. punktów w historii NBA. Kevin Durant był znakomity w pojedynku z Los Angeles Clippers notując na swoje konto 40 oczek. Ale nawet to nie wystarczyło ekipie mistrzów, by rywala pokonać.
Golden State Warriors na spotkanie z Los Angeles Clippers wyszli bez Stephena Curry’ego i Klaya Thompsona. Pierwszy narzekał na prawą kostkę, natomiast Thompson miał zaplanowany odpoczynek. Do gry natomiast wrócił Kevin Durant i zawody skończył z linijką 40 oczek (14/18 FG, 6/7 3PT). Tym samym przekroczył granicę 20 tys. punktów i jest 44 graczem w historii, któremu udała się ta sztuka. Do zacnego grona KD dołączył pod koniec drugiej kwarty trafiając rzut z wyskoku.
Warriors wyróżnili gracza na jumbotronie, kibice zgotowali mu owację na stojąco, a sam KD kręcił z niedowierzaniem głową. Kevin narzekał w ostatnim czasie na problemy z łydką. Nie było stuprocentowej pewności, czy na mecz z Clippers będzie gotowy. Choć ostatecznie zdobył 40 punktów, przegrał bezpośrednią rywalizację z Lou Williamsem, który skończył noc z 50-tką! Doświadczony strzelec poprowadził Clippers do wygranej.
KD do 20 tys. potrzebował dokładnie 25 punktów. Durant jest pierwszym graczem, który dokonał tego w trykocie Warriors. Natomiast szybciej ta sztuka udała się tylko LeBronowi Jamesowi. Zarówno gracz Cleveland Cavaliers, jak i zawodnik Warriors mają szansę zagrozić pierwszemu na liście strzelców – Kareemowi Abdul-Jabbarowi, który skończył karierę z liczbą 38,387 punktów! LBJ jest bardzo bliski przebicia granicy 30 tys. Na ten moment ma w swoim dorobku 29,874 oczek.
[ot-video][/ot-video]
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET