Do sporej niespodzianki w ostatnim meczu tej nocy doszło w Oakland, gdzie Mistrzowie NBA przegrali z walczącymi z kontuzjami Los Angeles Clippers. Barierę 20 tysięcy punktów w karierze przekroczył Kevin Durant, jednak to Lou WIlliams był tej nocy nie do zatrzymania i zdobył 50 punktów. Miami Heat grając jedynie ośmioma zawodnikami zdołali wygrać z Indianą Pacers 114:106. Mimo 41 punktów Kemby Walkera, on i jego Charlotte Hornets przegrali we własnej hali z Dallas Mavericks. Emocjonujące widowisko obejrzeli kibice w Nowym Jorku, gdzie do wyłonienia zwycięzcy potrzebne były dwie dogrywki. Ostatecznie gospodarze przegrali z Chicago Bulls 122:119. Jednostonne widowisko rozegrane zostało na Brooklynie, gdzie Nets przegrali wyraźnie z Detroit Pistons 80:114. Bardzo dobra druga połowa w wykonaniu Minnesoty Timberwolves pozwoliła im wygrać z Oklahomą City Thunder. Zwyciestwem swój mecz zakończyli także Milwaukee Bucks, którzy pewnie wygrali z Orlando Magic. Do ostatnich minut ważyły się losy spotkania wMemphis, gdzie pod nieobecność Anthony’ego Davisa ekipa Pelicans przegrała z Memphis Grizzlies różnicą trzech punktów. 67 punktów duetu Eric Gordon – Chris Paul pomogło Houston Rockets wygrać z Portland Trail Blazers 121:112. Niespodziankę swoim kibicom sprezentowali koszykarze Atlanty Hawks, którzy pokonali na wyjeździe Denver Nuggets.
MINNESOTA TIMBERWOLVES – OKLAHOMA CITY THUNDER 104:88
– Bardzo wszechstronne spotkanie rozegrał JimmyButler, który dla gospdoarzy oprócz 26 punktów dołożył także 8 zbiórek i 8 asyst. Dodatkowo Andrew Wiggins zdobył 19 punktów, a Karl-Anthony Towns zakońćyzł pojedynek z 18 punktami i 12 zbiórkami.
– W ekipie OKC właściwie tylko Russell Westbrook grał na wysokim poziomie. Koszykarz zakończył mecz z 38 puntkami i 10 zbiórkami. Trafił 15 rzutów na 23 oddane, przy czym reszta jego kolegów z drużyny trafiała ze skutecznością ledwie przekraczającą 30% (17/56). Carmelo Anthony miał 15 punktów (5/19 z gry), a Paul George 13 punktów (5/14).
– Choć gospodarze zaczęli spotkanie o 10 punktów przewagi, to goście dość szybko zdołali doprowadzić do wyrównania 15:15. Gra była wyrównana przez całą pierwszą połowę. Nieskuteczność ekipy Thunder w trzeciej części była kluczowa dla wyniku tego meczu. OKC trafili tylko 6/21 z gry, gdzie tymczasem T-Wolves mieli skuteczność 10/16. Dla gości była to piąta porażka w siedmiu ostatnich spotkaniach.
[ot-video][/ot-video]
INDIANA PACERS – MIAMI HEAT 106:114
– Liderem zwycięskiej drużyny z Florydy był tej nocy Goran Dragić. Słoweniec uzbierał na swoim koncie 20 punktów dokładając do tego 9 asyst. Dla ekipy z Indianapolis 26 oczek ustrzelił Victor Oladipo.
– Ekipa Miami Heat zagrała w tym spotkaniu tylko ośmioma zawodnikami. Warto zauważyć, że wszyscy trzej gracze z ławki rezerwowych zdobyli w tym meczu po 15 punktów.
– Bohater ostatniego meczu z Toronto Raptors, Wayne Ellington tym razem również oddał bardzo ważny rzut. Na 23 sekundy przed końcem meczu zdecydował się na rzut z dystansu, co całkowiecie przekreśliło szanse Pacers na zwycięstwo. Była to szósta z rzędu wygrana ekipy z Florydy.
[ot-video][/ot-video]
CHARLOTTE HORNETS – DALLAS MAVERICKS 111:115
– 41 punktów Kemby Walkera nie wystarczyło, aby ekipa Charlotte Hornets zdołała wygrać na własnym parkiecie z Dallas Mavericks. Rozgrywający jako jedyny z całej drużyny przekroczył barierę 15 punktów. Drugim najlepszym strzelcem Szerszeni był Dwight Howard (15 punktów, 12 zbiórek). Dla pokonanych 25 punktów na dobrej skuteczności z gry (9/13) zdobył Harrison Barnes, a 7 celnych rzutów za trzy dołożył Yogi Farell, co przełożyło się na 22 punkty zdobyte przez tego gracza.
– Przed czwartą kwartą gospodarze prowadzili różnicą sześciu punktów. Jednak już na początku ostatniej części z dystansu przymierzył Frank Kaminsky i goście cały czas deptali Mavericks po piętach. Jeszcze trzydzieści sekund przed końcem meczu Kemba Walker kończąc skutecznie akcję 2+1 zbliżył swoją ekipę na jeden punkt. Jednak ostatecznie goście nie potrafili objąć prowadzenia.
[/ot-video]
NEW YORK KNICKS – CHICAGO BULLS 119:122 (po dwóch dogrywkach)
– Świetne spotkanie rozegrał pierwszoroczniak Lauri Markkanen, który zdobył rekordowe dla siebie 33 punkty. Słabą skuteczność (4/18 z gry) miał natomiast Kris Dunn, jednak mimo to trafił ważny rzut w drugiej dogrywce, dający jego drużynie dwupunktowe prowadzenie.
– Dla gospodarzy, którzy przegrali ósmy z dziesięciu ostatnich spotkań, najwięcej bo 26 punktów zdobył Michael Beasley. Kristaps Porzingis zakończył mecz z 24 punktami, wykonując w tym wsad, który dał drugą dogrywkę w meczu. Jaret Jack zakończył spotkanie z triple-double (16 punktów, 10 zbiórek, 10 asyst).
– W ekipie Bulls zabrakło Nikoli Miroticia, który opuścił spotkanie ze względu na chorobę. Kibice w Wietrznym Mieście wciąż czekają na debiut Zacha LaVine’a. Niewykluczone, że zawodnik zagra w sobotnim meczu przeciwko Detroit Pistons.
– W Knicks wciąż czekają na powrót do gry Tima Hardaway’a Jr, który przez problemy z lewą nogą nie gra od końcówki listopada. Choć sam gracz deklaruje możliwość powrotu na parkiet, to trener Knicks, Jeff Hornacek woli dmuchać na zimne i pozostawia zawodnika wciąż poza grą.
[ot-video][/ot-video]
BROOKLYN NETS – DETROIT PISTONS 80:114
– Parkiet w Nowym Jorku zdominowany tej nocy był przez Andre Drummonda. Zawodnik Detroit Pistons zdobył 22 punkty i zebrał 20 piłek będąc obok Tobiasa Harrisa najskuteczniejszym koszykarzem w ekipie Tłoków. Po drugiej stronie parkietu 20 oczek zapisał na swoim koncie Allen Crabbe.
– Zagraliśmy dobrze zarówno w obronie, jak i w ataku. Nets mieli problemy z upilnowaniem Drummonda, przez co my mieliśmy więcej swobody i mogliśmy to wykorzystać. – mówił po meczu Harris.
– Gra od początku układała się po myśli gości. Już w pierwszej kwarcie, gdzie Harris zdobył 14 punktów ich prowadzenie osiągnęło 8 punktów. Z każdą kolejną kwartą było coraz lepiej. W czwartej części gospdoarze przegrywali już nawet różnicą czterdziestu punktów.
[ot-video][/ot-video]
GOLDEN STATE WARRIORS – LOS ANGELES CLIPPERS 106:125
– Najważniejszą informacją przed meczem Golden State Warriors – Los Angeles Clippers było to, czy Kevin Durant już tej nocy przekroczy magiczną barierę 20.000 punktów w karierze. Ostatni MVP Finałów już w pierwszej połowie zdobył brakujące 25 punktów i tym samym stał się drugim, najmłodszym (po Lebronie Jamesie) zawodnikiem, który tego dokonał.
– Jednak patrząc przez pryzmat samego spotkania był to jedyny powód do radości dla kibiców Warriors. Ich ulubieńcy zagrali słabo w drugiej połowie i niespodziewanie Clippers pokonali Mistrzów NBA 125:106. Durant zakończył mecz z 40 punktami. Jednak prawdziwym killerem tej nocy był Lou Williams, który rozgrywa świetny sezon, a zwieńczeniem tego jest dzisiejsze 50 punktów przeciwko Warriors!
MILWAUKEE BUCKS – ORLANDO MAGIC 110:103
STATYSTYKI
[ot-video][/ot-video]
MEMPHIS GRIZZLIES – NEW ORLEANS PELICANS 105:103
STATYSTYKI
[ot-video][/ot-video]
HOUSTON ROCKETS – PORTLAND TRAIL BLAZERS 121:112
STATYSTYKI
[ot-video][/ot-video]
DENVER NUGGETS – ATLANTA HAWKS 97:110
STATYSTYKI
[ot-video][/ot-video]
WASHINGTON WIZARDS – UTAH JAZZ 104:107
STATYSTYKI
[ot-video][/ot-video]