Charlotte Hornets operują na małym rynku, dlatego muszą uważać na swoje wydatki. Zespół dotąd starał się nie przekraczać podatku od luksusu. co to oznacza dla jego przyszłości? Pojawiły się przypuszczenia wskazujące na ewentualne handlowanie największą gwiazdą – Kembą Walkerem. Czyżby All-Star miał wkrótce zmienić barwy?
W 2011 poprowadził Connecticut do mistrzostwa NCAA, a potem z roku na rok budował swoją pozycję All-Stara. Teraz Kemba Walker funkcjonuje jako lider rotacji Charlotte Hornets i jego wkład w wyniki Szerszeni pozostaje nieoceniony. W 36 meczach sezonu, Walker notował na swoje konto średnio 21,3 punktu, 5,8 asysty i 3,4 zbiórki trafiając 42,1 FG% i 34,3 3PT%. Hornets mają jednak spory problem z wygrywaniem. Na tym etapie sezonu – z bilansem 15-23 – zajmują 11. miejsce w tabeli wschodu i trudno przypuszczać, by mieli się włączyć do walki.
Hornets w międzyczasie muszą się poważnie zacząć zastanawiać, jak ma wyglądać ich przyszłość. W umowie Walkera jest 12 milionów za obecny sezon i 12 milionów za rozgrywki 2018/2019. Latem 2019 zawodnik trafi na rynek wolnych agentów i prawdopodobnie będzie celował w maksymalny kontrakt, to zależy od tego, jak zaprezentuje się w następnym sezonie. Charlotte nie mogą mieć żadnej pewności co do zamiarów zawodnika. Trudno powiedzieć, czy ten byłby gotowy zadeklarować się do podpisania przedłużenia umowy.
Dotąd żadnych kroków ani gracz, ani zespół w tym kierunku nie zrobili. Pojawiły się nawet propozycje, by Walkera spróbować przed końcem zimowego okienka przehandlować. Wartość gracza jest wyższa niż pieniądze w jego kontrakcie, więc dla zarządu Hornets to korzystna sytuacja. W zamian za Kembę są w stanie wyciągnąć od rywala wybory w drafcie, graczy na schodzących umowach lub ciekawych młodych i perspektywicznych. Hornets od paru lat stoją w miejscu, więc radykalne ruchy i radykalne decyzje kadrowe są kwestią czasu.
Drugą sprawą jest kłopotliwy salary-cap. W off-season 2018 skok nie będzie tak wyraźny jak w poprzednich latach. Hornets przyjęli kilka umów, które mocno ich obciążą. Zespół nie chce płacić podatku, dlatego na pewnym etapie po prostu weźmie się za porządki. Walker latem 2019 upomni się o nową umowę, co wtedy? Czy Hornets będą na ten moment odpowiednio przygotowani? Na kolejne rozgrywki Szerszenie mają dziesięciu graczy na zagwarantowanych umowach i około 116 milionów dolarów na liście płac. Michael Jordan dotąd podatku od luksusu nie płacił.
Zasadnicze pytanie – która ekipa mogłaby za Walkera handlować?
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKETKem