Lonzo Ball nie zagra w świątecznym meczu swojej drużyny. Zawodnik w starciu z Portland Trail Blazers doznał kontuzji ramienia i będzie potrzebował kilku dni przerwy.
Pierwszoroczniak Los Angeles Lakers w porażce swojej drużyny z Portland Trail Blazers zagrał 36 minut, ale po meczu skarżył się na ból ramienia i sztab medyczny postanowił przyjrzeć się problemowi z bliska. Okazało się, że bark jest zwichnięty i Lonzo nie zagra w świątecznym meczu swojego zespołu przeciwko Minnesocie Timberwolves.
Kontuzji Lonzo nabawił się w drugiej kwarcie spotkania, więc szczęśliwie nie pogłębił urazu w drugiej połowie. Za tydzień sztab ponownie przyjrzy się kontuzji zawodnika i zdecyduje, czy ten jest gotowy do gry. Wszystko zatem wskazuje na to, że mecz przeciwko Blazers był ostatnim Lonzo w 2017.
Wielka szkoda zarówno dla gracza, jak i zespołu, ponieważ w ostatnich meczach Ball zaczynał powoli podnosić dla siebie poprzeczkę i grał na większej regularności. W grudniowych spotkaniach, wychowanek UCLA notował na swoje konto 12,2 punktu, 6,7 zbiórki, 6,8 asysty, 1,4 bloku i 1,3 przechwytu trafiając 42,2 FG% oraz 37,7 3PT%.
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET