Rozgrywający Cleveland Cavaliers Derrick Rose powiedział, że może czekać go kolejna operacja, tym razem ostrogi kostnej w lewej kostce. Stanie się tak, jeśli rehabilitacja, której aktualnie poddawany jest Rose nie przyniesie skutku.
Rose ostatni raz był na parkiecie 7 listopada w meczu przeciwko Milwaukee Bucks. W trakcie tego spotkania doznał urazu, który początkowo brany był za zwykłe zwichnięcie stawu skokowego. Podczas nieobecności Rose’a Cavs przegrali zaledwie raz i aktualnie mają najlepszą w całej lidze serię zwycięstw – 13. Były MVP powrócił do zespołu po blisko dwóch tygodniach, w których zastanawiał się nad swoją przyszłością w NBA. Rose przeprosił za swoje zachowanie władze klubu, zwalając winę na frustrację wynikającą z kolejnego urazu.
Liczne kontuzję doszczętnie zniszczyły nie tylko zdrowie rozgrywającego, ale również jego psychikę. O sezonu 2010-11 do 2013-14 zagrał w zaledwie 49 meczach. W dwóch ostatnich sezonach zaliczył przynajmniej 64 występy w każdym i wydawało się, że wszystko wraca do odpowiedniego stanu, ale demony z przeszłości dają o sobie znać i teraz. 29-latek podpisał minionego lata umowę z Cavaliers za minimum dla weterana. W siedmiu rozegranych spotkaniach tego sezonu rzucał średnio 14 punktów, dokładając do tego 2.6 zbiórki oraz półtorej asysty.
Prognozuje się, że w niedługim czasie do rotacji drużyny z Ohio ma dołączyć Isaiah Thomas, co może okazać się problemem dla Rose’a. Może on mieć problem z otrzymywaniem zadowalającej liczby minut. Thomas, Dwyane Wade, LeBron James oraz J.R. Smith – lista graczy odpowiedzialnych za kozłowanie jest już dość długa.
[social title=”Obserwuj autora” subtitle=”” link=”https://twitter.com/DominikKoldziej” icon=”fa-twitter”]
[social title=”Obserwuj PROBASKET” subtitle=”” link=”https://twitter.com/probasketpl” icon=”fa-twitter”]