Diabeł tkwi w szczegółach – to wszyscy wiemy. Wszyscy jednak lubimy sobie upraszczać życie jak tylko się da. Podobnie jest w koszykówce. Zawodnicy liczą na to, że w akcji ofensywnej zrobią jeden krok więcej, żeby zyskać przewagę, a w obronie zatrzymają kontrę klepiąc rywala po plecach. Jak wielkie jest ich zaskoczenie, kiedy takie zagrania nie zdają już egzaminu, bo zmieniły się przepisy FIBA.
autor: Krzysztof Kurasiewicz
Międzynarodowa Federacja Koszykówki regularnie aktualizuje zasady gry, wprowadzając mniejsze lub większe zmiany. Wzorce przychodzą najczęściej z NBA, która jest uważana w tym względzie za pewien wzór. W tym sezonie możemy mówić o dużych zmianach w przepisach, dzięki którym koszykówka spod znaku FIBA ma być bardziej atrakcyjna dla samych zawodników, ale przede wszystkim dla kibiców. W roli nauczycieli występują sędziowie – to do nich należy egzekwowanie przepisów, ale także uświadomienie wszystkich uczestników tego sportowego spektaklu, że trzeba dostosować się do zmienionych zasad. Dlatego warto omówić sobie te nowinki.
1. KROKI
Jest to zdecydowanie najistotniejsza zmiana w przepisach. Daje zawodnikom większe pole manewru przede wszystkim dlatego, że „spin move” nie jest już zarezerwowany dla tych najsprytniejszych. Ale po kolei.
„Zawodnik, który chwyta piłkę będąc w ruchu lub kończąc kozłowanie, może wykonać dwa (2) kroki zatrzymując się, podając piłkę lub wykonując rzut do kosza z gry:
- Aby, po otrzymaniu piłki, rozpocząć kozłowanie, musi wypuścić piłkę z ręki (rąk) zanim wykona drugi krok.
- Pierwszy krok następuje, kiedy jedna lub obie stopy dotykają podłogi, po tym jak wszedł w posiadanie piłki.
- Drugi krok następuje, kiedy – po pierwszym kroku – stopa drugiej nogi lub obie stopy jednocześnie dotykają podłogi.”*
* Oficjalne przepisy gry w koszykówkę, FIBA, październik 2017
W teorii wygląda to tak, że zawodnicy nadal mogą wykonać tylko dwa kroki, kiedy nie kozłują piłki. W praktyce są to jednak trzy kroki. Dlaczego? Bo jeśli gracz biegnie do kontry i dostanie podanie od kolegi z drużyny, to pierwszy krok, kiedy łapie piłkę, jest nazywany krokiem „zerowym”. Kolejne dwa to odpowiednio „pierwszy” i „drugi”.
FIBA postanowiła nieco zamerykanizować grę i dać zawodnikom możliwość zaprezentowania bardziej efektownych zagrań. Nie bez powodu na początku pojawił się „spin move”. Do tej pory ten manewr wymagał od koszykarza „wyrobienia” się w dwóch krokach, a do tego zdolni byli tylko ci najsprawniejsi. Sędziowie odgwizdywali takie zagrania niemal za każdym razem. Teraz do grona „kręcących się” zawodników dołączą na przykład wysocy, którzy potrzebują trochę więcej czasu na obrót.
Obecnie AKCJA LEGALNA (materiał szkoleniowy FIBA)
[ot-video][/ot-video]
2. FAUL NIESPORTOWY
Nie raz i nie dwa podczas meczu zawodnik wracający do obrony w kontrze celowo faulował rywala z piłką i podnosił rękę do góry jakby chciał powiedzieć „Przyznaję się, sfaulowałem go”. Takie zagranie nazywało się nieformalnie „przewinieniem taktycznym”. W praktyce jednak to po prostu faul niesportowy.
Sędziowie oceniają kontakty kierując się zasadami w skrócie nazywanymi RSBQ (od angielskich słów Rhythm, Speed, Balance, Quickness). W swoich założeniach jest to ulepszenie filozofii korzyść/niekorzyść, która wcześniej była już stosowana, ale w żadnym razie nie stoi do niej w opozycji. RSBQ od wielu lat obowiązuje w NBA.
Każda akcja składa się z trzech elementów, dokładnie takich jak szkolne wypracowanie: początek, rozwinięcie i zakończenie. Naruszenie RSBQ w jednej z tych faz to faul. Ważne przy podejmowaniu decyzji jest to, czy kontakt miał wpływ na szybką akcję drużyny atakującej. Jeśli jest incydentalny, a koszykarz nawet nie zauważył, że go ktoś pacnął po plecach, to przerwanie tej akcji byłoby karą dla tego gracza i uniemożliwiłoby mu zdobycie łatwych punktów.
Obecnie BEZ GWIZDKA (materiał szkoleniowy FIBA)
[ot-video][/ot-video]
Jeśli jednak kontakt był znaczny, czyli zawodnik na przykład stracił równowagę albo wyraźnie zwolnił, to wtedy sędzia odgwizduje przewinienie.
W tym miejscu należy zadecydować czy mówimy o faulu zwykłym czy niesportowym.
„Faul niesportowy, to faul związany z kontaktem zawodnika z przeciwnikiem i w ocenie sędziego:
- Kontakt ten nie wynika z uzasadnionej próby bezpośredniego zagrania piłką, zgodnej z duchem i intencją przepisów.
- Zawodnik powoduje nadmierny kontakt – ciężki faul – próbując zagrać piłką lub kryjąc przeciwnika.
- Zawodnik obrony, w celu przerwania postępującego kontrataku, powoduje niepotrzebny kontakt z zawodnikiem drużyny przeciwnej.
Ma to zastosowanie do momentu rozpoczęcia przez zawodnika ataku akcji rzutowej. - Zawodnik obrony, w celu powstrzymania szybkiego ataku, powoduje kontakt z zawodnikiem drużyny przeciwnej z tyłu lub z boku, kiedy na drodze pomiędzy tym zawodnikiem ataku a koszem przeciwników nie ma żadnego obrońcy.
Ma to zastosowanie do momentu rozpoczęcia przez zawodnika ataku akcji rzutowej.
Zawodnik obrony powoduje kontakt z zawodnikiem drużyny przeciwnej na boisku, kiedy podczas wprowadzania piłki w ostatnich dwóch (2) minutach czwartej (4) kwarty lub każdej dogrywki, piłka jest wciąż w rękach sędziego lub jest w dyspozycji zawodnika wprowadzającego ją.”*
* Oficjalne przepisy gry w koszykówkę, FIBA, październik 2017
Nowe w tym wszystkim są podkreślone punkty. Przewinieniem niesportowym przy przerwaniu kontrataku nie jest już wyłącznie ciężki kontakt z rywalem, ale również tzw. niepotrzebny kontakt, gdzie wyraźnie brakuje próby zagrania na piłkę. Nowy zapis ma wyeliminować cwaniactwo i przerywanie akcji wspomnianym wcześniej „faulem taktycznym”.
Obecnie FAUL NIESPORTOWY (materiał szkoleniowy FIBA)
[ot-video][/ot-video]
Oddzielnie rozpatrywana jest za to akcja rzutowa, która w myśl przepisów zaczyna się wtedy, kiedy zawodnik zakończy kozłowanie i rozpocznie ruch ciągły w stronę kosza, jednocześnie piłka znajdzie się w jego ręce lub rękach i w ocenie sędziego podjął on próbę zdobycia punktów. Natomiast kończy się wtedy, kiedy piłka straci kontakt z ręką lub rękami zawodnika i kiedy obie jego stopy powrócą na podłogę. W tym przypadku o tym, czy mamy do czynienia z faulem niesportowym decyduje rodzaj kontaktu – nadmierny, niezgodny z duchem gry oraz niebędący próbą zagrania piłką. Czytaj: przywalił po rękach albo w głowę, uderzył łokciem, naraził rywala na kontuzję – automatyczny „niesport”.
3. DYSKWALIFIKACJA
Ta zmiana jest o tyle istotna, ze teraz zawodnicy będą musieli się bardziej pilnować. Do tej pory dyskwalifikacji podlegał koszykarz ukarany dwoma faulami technicznymi lub dwoma przewinieniami niesportowymi. Od tego sezonu sędzia może usunąć niesfornego gracza z parkietu po ukaraniu go jednym faulem technicznym i jednym przewinieniem niesportowym. W tym równaniu jeden plus jeden także daje dwa.
Oprócz tych trzech zmian, które mają istotny wpływ na grę, poprawiono również szereg pomniejszych rzeczy. Dotyczą one na przykład ujednolicenia kolorów strojów i akcesoriów, sędzia główny nazywa się teraz „Crew Chief”, do przepisów gry dodano także sygnalizację sędziowską w przypadku udawania faula. A wszystko to, żeby koszykówkę oglądało, uprawiało i sędziowało się przyjemniej.
autor: Krzysztof Kurasiewicz