Zawodnicy Philadelphii 76ers zrobili sobie solidną imprezę w Long Island. Rzucili obronie Brooklyn Nets 133 punkty i sprawiali wrażenie graczy, którzy się tym wszystkim dobrze bawią. Bardzo dobrą pierwszą połowę rozegrał Joel Embiid. Wysoki w końcu otrzymał pozwolenie na powrót. Interesująco było również w Miami, gdzie miejscowi Heat podjęli Washington Wizards. Niewiele crunch-time’ów oglądaliśmy w pre-season, tym bardziej game-winnerów.
PHILADELPHIA 76ERS – BROOKLYN NETS 133:114
Kilka dni po podpisaniu przedłużenia kontraktu, Joel Embiid wrócił do gry i w swoim pierwszym meczu z drużyną sprawiał wrażenie dobrze przygotowanego fizycznie. Problemów z kolanem już nie ma, więc wysoki jest gotowy do rywalizacji. Pozostaje wierzyć, że najgorsze już za nim i teraz będzie po prostu cieszył nasze oczy swoim talentem. Zagrał tylko w pierwszej połowie, ale 15 minut wystarczyło, by zanotował 22 punkty (4/9 FG, 14/18 FT), 7 zbiórek, 3 asysty i blok. Z dużą łatwością wymusza faule. Obrona Nets nie wiedziała, jak inaczej sobie z nim poradzić.
Najlepszym strzelcem gości z Philly był jednak Dario Sarić, który zagrał bardzo dobry mecz z ławki. Chorwat skończył z 26 punktami (10/14 FG, 5/8 3PT), 9 zbiórkami i 3 przechwytami. Niewykluczone, że rola rezerwowego zostanie do niego przypięta na dobre. Nets stracili mecz w drugiej kwarcie, gdy pozwolili Sixers na 46 punktów! Z tego się już nie podnieśli. Najlepszym graczem drużyny gospodarzy był D’Angelo Russell, który w systemie Kenny’ego Atkinsona poczuł sporo swobody. Zakończył z linijką 24 oczek (9/20 FG, 2/4 3PT), 3 asyst i 2 przechwytów.
[ot-video][/ot-video]
WASHINGTON WIZARDS – MIAMI HEAT 115:117
Zespoły stworzyły naprawdę interesujące widowisko. W trakcie sezonu może dojść do wielu podobnych rywalizacji pomiędzy Miami Heat i Washington Wizards. Po tym jak Bam Adebayo trafił z linii rzutów wolnych na 3:22 przed końcem, Heat przegrywali już tylko punktem (104:105). Przez kolejne minuty ekipy wymieniały się ciosami, aż do trafienia Tima Fraziera, który na 5 sekund przed końcem skończył akcję lay-upem i dał Wizards prowadzenie 115:114. Heat zdołali jednak odpowiedzieć game-winnerem Jordan Mickeya! W całym meczu zanotował 12 punktów trafiając 5/6 z gry.
To rezerwowi pozwolili drużynie Erika Spoelstry nawiązać poprzedniej nocy rywalizację. Bardzo dobrze w okresie pre-season wygląda Tyler Johnson. Przeciwko Wizards zdobył 14 punktów (6/9 FG, 2/4 3PT), 3 zbiórki, 3 asysty, 2 przechwyty oraz blok. 15 oczek z 10 rzutów dołożył wspomniany debiutant – Bam Adebayo. Po stronie gości z DC wyróżniał się Jason Smith. Trafił 4/5 za trzy i skończył zawody z dorobkiem 20 oczek. Marcin Gortat spędził na parkiecie 24 minuty i w tym czasie zdobył 8 punktów, 3 zbiórki i asystę. 16 oczek z 12 rzutów i 8 asyst Johna Walla.
[ot-video][/ot-video]
BOSTON CELTICS – CHARLOTTE HORNETS 108:100
[ot-video][/ot-video]
HOUSTON ROCKETS – MEMPHIS GRIZZLIES 101:89
[ot-video][/ot-video]
PORTLAND TRAIL BLAZERS – PHOENIX SUNS 113:104
[ot-video][/ot-video]
http://probasket.pl/nba-wiggins-przedluzyl-kontrakt-z-timberwolves/
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET