Finlandia, po dwóch dogrywkach, pokonała reprezentację Polski 90:87 w trzeciej serii spotkań na EuroBaskecie w Helsinkach.
Początek spotkania był tylko minimalnie lepszy w wykonaniu Finów, ale bardzo szybko nasza drużyna wyszła na prowadzenie – dwie kontry świetnie wykończył Mateusz Ponitka. Obie ekipy grały jednak bardzo nerwowo, zdając sobie sprawę z tego, że spotkanie jest bardzo ważne. Gospodarze później zanotowali jednak serię 12:0 i po trójce Sasu Salina prowadzili już 18:8 po 10 minutach gry.
Rzuty z dystansu pozwalały rywalom na odskoczenie nawet na 14 punktów na początku drugiej kwarty. Trener Mike Taylor zmienił ustawienie, a trójkami zaczęli odpowiadać Tomasz Gielo i A.J. Slaughter. Skuteczny był też niestety Petteri Koponen i to dzięki niemu organizatorzy EuroBasketu utrzymywali przewagę. Polacy nie ustępowali w wysiłkach, aby odrobić straty. Akcje Damiana Kuliga i Adama Waczyńskiego pozwoliły zbliżyć się na sześć punktów, a dzięki rzutowi Mateusza Ponitki kadra przegrywała już tylko 32:36.
Polacy rozpoczęli trzecią kwartę z dużą energią, ale nie udawało się jeszcze doprowadzić chociażby do remisu. Finowie ciągle kontrolowali sytuację – co prawda nie potrafili zbudować bezpiecznej przewagi, ale brak skuteczności po naszej stronie wystarczał do prowadzenia 45:38. Polacy ciągle walczyli, ale dopiero na dwie minuty przed końcem tej części meczu po trójce Adama Waczyńskiego zdobyli minimalną przewagę. Ostatecznie po 30 minutach rywalizacji mieliśmy remis po 52.
Trójka Łukasza Koszarka na początku czwartej części gry dała ponowną przewagę Biało-Czerwonym. W połowie kwarty nasz zespół prowadził czterema punktami, a Finowie co chwilę udowadniali, że są niezwykle groźni. W ważnych momentach nie mylił się A.J. Slaughter, a to pozwalało nam zachowywać inicjatywę. Nie zawodziła również defensywa – to dzięki niej gospodarze nie potrafili znaleźć drogi do kosza. Na półtorej minuty przed końcem po trójce Mateusza Ponitki mieliśmy dziewięć punktów przewagi, ale Finowie zdołali doprowadzić do dogrywki!
Pierwsze pięć minut doliczonego czasu gry nie przyniosło rozstrzygnięcia. Polacy byli w lepszej sytuacji dzięki akcjom A.J. Slaughtera, ale w kluczowym momencie skuteczny był Lauri Markkanen. Rzut na zwycięstwo miał jeszcze Adam Waczyński, ale nie trafił. Druga dogrywka układała się po myśli rywali. W pewnym momencie zdobyli oni nawet pięć punktów przewagi, a zespół trenera Mike’a Taylora nie miał już czasu, aby odrobić takie straty. Ostatecznie Finowie zwyciężyli 90:87.
Kluczowe było ostatnie 90 sekund. Poniżej video. Tylko dla ludzi o mocnych nerwach.
[ot-video][/ot-video]
źródło: koszkadra.pl
Terminarz reprezentacji Polski na EuroBaskecie 2017 (transmisje w TVP Sport):
wtorek, 5 września: Polska – Francja, godz. 15.30
środa, 6 września: Grecja – Polska, godz. 16.30
[ot-video][/ot-video]