Joel Embiid nadal rehabilituje kontuzjowane kolano, którego kontuzji zawodnik doznał w końcówce lutego. Jak dotąd potencjał i możliwości zawodnika Philadelphii 76ers były skutecznie ograniczane przez kłopoty ze zdrowiem. To nie wróży dobrze na przyszłość, ale w Philly pozostają dobrej myśli.
Joel Embiid przez problemy ze stopą opuścił dwa sezony z rzędu po tym, jak został wybrany przez Philadelphię 76ers w drafcie. W międzyczasie jego hasłem przewodnim stało się „Trust the Process”, które potem weszło w życie całej koszykówki z Miasta Braterskiej Miłości. W końcu Kameruńczyk zadebiutował. W 31 meczach sezonu regularnego 2016/2017, notował na swoje konto średnio 20,2 punktu, 7,8 zbiórki, 2,1 asysty i 2,5 bloku trafiając 44,6 FG% oraz 36,7 3PT%. Zdążył więc potwierdzić drzemiące w nim możliwości.
W lutym jednak ponownie był poza grą. Potrzebował operacji łąkotki, która wykluczyła go z gry do końca rozgrywek. Fakt, że Embiid rozegrał tylko 31 spotkań miał kluczowe znaczenie przy wyborze najlepszego pierwszoroczniaka sezonu. Ostatecznie został nim Malcolm Brogdon z Milwaukee Bucks. Embiid tymczasem wychodzi już na ostatnią prostą swojej rehabilitacji. Zaczyna trenować z coraz większym obciążeniem, testując kolano w indywidualnych ćwiczeniach. Nadal czeka, by sztab medyczny dał mu zgodę do gry 5-na-5.
Środkowy Sixers pozostaje optymistą i liczy na to, że do gry będzie gotowy na start obozu przygotowawczego Szóstek, czyli mniej więcej w połowie przyszłego miesiąca. Do Joela powinien dołączyć Ben Simmons. Australijczyk nie zagrał w poprzednim sezonie z powodu złamanej kości stopy. Zespół postanowił nie forsować jego powrotu i utalentowany skrzydłowy został odsunięty od gry w całych rozgrywkach. Obaj panowie są traktowani jako fundament pod sukcesy 76ers.
W Philly udało się zbudować naprawdę konkurencyjną drużynę. W drafcie Sixers postawili na rozgrywającego Washington – Markelle’a Fultza. Pierwszą piątkę uzupełnią 33-letni J.J. Redick, który jest znakomitym rozwiązaniem na pozycję numer dwa oraz Dario Sarić – jeden z trzech nominowanych do nagrody dla debiutanta minionego sezonu. Od dawna w Filadelfii nie było takiej ekscytacji zbliżającą się walką. Zespół zapewnił sobie realną szansę na awans do play-offów i stanie się jednym z najbardziej interesujących wątków sezonu.
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET
Wspieraj PROBASKET
