Reprezentant Polski nie zagra już podczas Ligi Letniej dla Charlotte Hornets. Środkowy swoją decyzję ogłosił na oficjalnym profilu na facebooku.
Polski środkowy przed draftem brał udział w różnych treningach dla zespołów NBA. Wśród drużyn testujących Polaka znalazły się m.in. Charlotte Hornets czy Orlando Magic. Przemysław Karnowski po pechowej dla siebie ceremonii draftu tak bardzo utkwił w pamięci trenerom Charlotte, że Ci zaprosili go najpierw na 4-dniowy obóz, a potem na wyjazd do Orlando na Mountain Dew Pro Summer League, który miał rozpocząć się 1 lipca. Była to kolejna szansa dla Polaka by dostać sie do wymarzonej NBA. Niestety, wbrew oczekiwaniom sprawy nie poszły po jego myśli. Karnowski łącznie, przez dwa spotkania spędził na boisku lekko ponad 12 minut zdobywając średnio 3 punkty i 3 zbiórki. Co ciekawe w trzecim meczu przeciwko Thunder nie zagrał ani sekundy. Jeśli chodzi o czas spędzony na boisku reprezentant Polski ma najgorszy wynik z całej drużyny! O to statystyki jakie osiągnął podczas dotychczasowych występów w Orlando.
vs Heat- 2 punkty, 3 zbiórki, 1/1 FG, 3 faule, 2 straty w czasie 7 minut i 17 sekund
vs Pacers 4 punkty, 3 zbiórki, 2/4 FG w czasie 5 minut i 4 sekund
Można się upierać, że polski środkowy w tak małym czasie gry notował bardzo dobre statystyki, stosując przeliczniki typu per36 czy per48. Niestety mimo tej efektywności trenerzy Szerszeni nie zdecydowali się zwiększyć Karnowskiemu ilości minut spędzanych na boisku, a wręcz przeciwnie. W takiej sytuacji reprezentant Polski postanowił zrezygnować z dalszych występów dla Charlotte Hornets. Jego nowym wyborem jest wspomniany już dzisiaj zespół Orlando Magic. Drużyna gospodarzy do tej pory przegrała 2 mecze wygrywając zaledwie jeden ( vs Miami). Konkurentami Przemka na pozycji centra będą Shevon Thompson, Stephen Zimmerman oraz Matt Costello.
W przeszłości władze Orlando postawiły już na jednego Polaka. Być może zmiana otoczenia okaże się dla Przemka korzystnym rozwiązaniem?