W Opolu zapanuje moda na koszykówkę?

Nigdy dotąd nie występowali w I lidze, ale ambicje klubu pozwalają myśleć, że wkrótce zameldują się na zapleczu ekstraklasy. Trzeci poziom rozgrywkowy na którym jest obecnie Weegree AZS Politechnika Opolska jest prawdziwym poligonem doświadczeń, których ekipa prowadzona przez trenera Jędrzeja Sudę zebrała już całkiem sporo.

Zbliżający się sezon II ligi ma przybrać postać czterech grup liczących maksymalnie 14 zespołów w każdej z nich. Minione rozgrywki w grupie C spędziła Weegree AZS Politechnika Opolska, która zajmując piąte miejsce po sezonie zasadniczym, planowała sprawić niespodziankę w play-off. Opolanie, pomimo braku przewagi własnego parkietu, poradzili sobie z MCKiS Jaworzno, ale w kolejnej rundzie musieli uznać wyższość Śląska Wrocław. Ambitni akademicy mocno postawili się wrocławskiej młodzieży, która uznawana była za jednego z kandydatów do awansu do I ligi i w rywalizacji do dwóch zwycięstw przegrała 1:2.

Koszykówka w Opolu zawsze była istotną dyscypliną sportu w świadomości mieszkańców miasta, pomimo „rywalizowania” z piłką nożną (Odra Opole), piłką ręczną (Gwardia Opole), hokejem (Orlik Opole), czy też żużlem (Kolejarz Opole). Opolski basket upadł po sezonie 2010/11 – jedyne środki finansowe na działalność klubu przeznaczało wtedy wyłącznie miasto, a niestety nie były to kwoty pozwalające na coś więcej niż ciągłą walkę o utrzymanie. Sytuacja zmieniła się wraz z wyborami samorządowymi – stery nad miastem przejął będący fanem koszykówki Arkadiusz Wiśniewski. Dzięki jego pomocy, staraniom sympatyków basketu oraz za sprawą pomocy Grzegorza Kulisia, właściciela firmy Weegree, basket w Opolu niejako narodził się na nowo. Celem miało już nie być tylko przetrwanie w rywalizacji, ale stopniowy rozwój i wspinanie się po szczeblach ligowej hierarchii.

W sezonie 2015/16 koszykarze Politechniki powrócili do II ligi, a w zakończonym kilka miesięcy temu sezonie pokazali rywalom, że należy się liczyć z opolską drużyną. Kto wie, czy podopieczni trenera Jędrzeja Sudy nie sprawiliby kolejnej niespodzianki, gdyby na ich drodze tak szybko nie stanął jeden z faworytów II ligi. Przed Weegree AZS-em Politechniką Opolską kolejny sezon na trzecim poziomie rozgrywkowym. Sezon w którym zespół ma już realnie walczyć o promocję na zaplecze ekstraklasy, ale wobec planowanego  poszerzenia rozgrywek I ligi w sezonie 2017/18, klub wyraża zainteresowanie grą na zapleczu ekstraklasy poprzez wykupienie „dzikiej karty”. Póki co władze klubu kompletują skład gotowy walczyć o najwyższe cele w II lidze. W sezonie 2017/18 Akademików reprezentować będą: Krzysztof Chmielarz, Adam Cichoń, Wojciech Leszczyński, Damian Orębski, Piotr Suda i Grzegorz Zadęcki. Klub jest także blisko podpisania umowy z Kosmą Kołczem, dotychczasowym koszykarzem pierwszoligowego GTK Gliwice, który w Opolu miałby okazję pokazać swoje umiejętności w większym wymiarze czasu niż bywało to dotychczas. Niewykluczone, że do Politechniki trafi jeden z zawodników pierwszoligowej meritumkredyt Pogoni Prudnik, lokalnego rywala opolan.

Istotną informacją dla fanów basketu w mieście, ale również dla samego klubu, jest wieść o nowym miejscu rozgrywania domowych spotkań Weegree AZS Politechniki Opolskiej. Dotychczasowym domem zespołu była hala Politechniki o pojemności około 400 miejsc, której sporym minusem była lokalizacja. Zupełnie inna wizja rysuje się w zbliżającym się sezonie. Kibice zasiądą bowiem w świeżo wyremontowanym popularnym „Okrąglaku” dysponującym ponad czterema tysiącami miejsc.

Tak aktualnie prezentuje się „Okrąglak” – nowy dom AZS Weegree Politechniki Opolskiej:

Opolscy koszykarze staną przed sporym wyzwaniem, jakim jest skuteczna walka o awans (w przypadku braku uzyskania przez klub „dzikiej karty”), ale wyzwania stoją także przed władzami klubu, pracownikami działu marketingu. Tak dużą halę trzeba będzie zapełnić, zapewnić kibicom rozrywkę, emocje na coraz wyższym poziomie. O powodzeniu misji jakiej podjęto się w Opolu przekonamy się w najbliższych miesiącach.

Obserwuj @eRKaczmarski
Obserwuj @PROBASKET