To już oficjalna informacja! Boston Celtics zdecydowali się przehandlować swój pick numer jeden do Philadelphii 76ers, a to najprawdopodobniej oznacza, że zespół Miasta Braterskiej Miłości dołączy do swojego składu Markelle’a Fultza – wychowanka Washington!
W poniedziałek strony powinny oficjalnie potwierdzić porozumienie, ale już uścisnęły sobie dłonie, o czym poinformował Adrian Wojnarowski. Boston Celtics wyślą do Philadelphii 76ers swój pierwszy wybór, a w zamian otrzymają wybór numer 3 z tegorocznej selekcji oraz wybór z pierwszej rundy draftu 2018 (należący pierwotnie do Los Angeles Lakers) albo wybór z pierwszej rundy draftu 2019 (należący pierwotnie do Sacramento Kings).
Jednak Celtics otrzymają wspomniany pick Lakers, jeśli znajdzie się pomiędzy wyborami 2 i 5. Jeśli tak się nie stanie, otrzymają pick z draftu 2019 od Kings. Kluczem do podjęcia takiej decyzji przez Danny’ego Ainge’a był fakt, że na obwodzie zespół ma już sporo potencjału. Znacznie bardziej trenerowi Bradowi Stevensowi przyda się gracz na pozycję 4-5, dlatego istnieje duże prawdopodobieństwo, iż do drużyny z Bean-Cuty dołączy Josh Jackson.
Tymczasem Sixers szukali rozwiązania na jedynkę, więc dla nich Markelle Fultz jest niemal jak spełnienie marzeń. Fultz dopełni pierwszą piątkę ekipy z Philly. To oznacza, że rozgrywający dołączy do Bena Simmonsa, Dario Saricia i Joela Embiida. To przyszłość, na której Sixers chcą oprzeć swoje sukcesy i biorąc pod uwagę możliwości każdego z tych graczy – automatycznie stają się jedną z najbardziej interesujących drużyn w NBA.
Joel Embiid już wydaj się być podekscytowany…
This should be legendary if it happens #TheProcess pic.twitter.com/234a42aoZW
— Joel Embiid (@JoelEmbiid) 18 czerwca 2017
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET