Kibice w Ohio zapewne nie chcą o tym słyszeć, ale według jednego z najbardziej cenionych amerykańskich dziennikarzy – Adriana Wojnarowskiego, istnieje prawdopodobny scenariusz, w którym LeBron James ponownie opuszcza Ohio latem 2018. Dokąd miałby się udać tym razem?
Dotąd nie było podstaw, by przewidywać, że LeBron James planuje opuścić Cleveland Cavaliers po raz drugi. Trudno jednak przejść obojętnie obok rewelacji Adriana Wojnarowskiego – w końcu to jedno z najlepszych źródeł w NBA. Według dziennikarza, gdy LBJ latem 2018 zostanie niezastrzeżonym wolnym agentem, może spojrzeć w kierunku drużyn z Los Angeles, czyli Clippers lub Lakers. Dlaczego akurat tam? Niewykluczone, że LBJ potrzebuje dużego rynku, by zadbać o swoją przyszłość już po zakończeniu kariery.
Wojnarowski donosi, że w Cleveland faktycznie nie wykluczają odejścia LeBrona, nawet pomimo tego, że Cavaliers jako jedyni będą mogli zaproponować mu maksymalny kontrakt przekraczający 200 milionów dolarów. – Nie tylko nie ma teraz gwarancji jego powrotu, ale nie jestem pewny, czy w ogóle oczekują, iż podpisze przedłużenie – mówi śmiało Wojnarowski. – Wydaje mi się, że mają świadomość tego, że odejdzie i uda się na zachód do którejś z drużyn LA. Lakers mogą być jego celem – dodaje.
LBJ wrócił do Ohio w 2014 po czterech sezonach spędzonych z Miami Heat. Z Cavs udało mu się zdobyć trzecie mistrzostwo, ale pierwsze dla drużyny z Cleveland, co było dla Jamesa szczególnym osiągnięciem. Polował na nie od rozpoczęcia swojej kariery. Skoro zadanie już wykonał, czuje się spełniony i teraz może skupić siły na budowaniu swojej marki na wielkim rynku, który stanie się jego grupą docelową już po zakończeniu przygody z profesjonalną koszykówką. W grę według doniesień wchodzi także powrót do Miami.
To bardzo niepokojąca perspektywa dla kibiców Cavaliers. Czy byliby w stanie wybaczyć swojemu ulubieńcowi taki ruch nawet pomimo tego, że sprowadził do Ohio upragnione mistrzostwo? W opcji na sezon 2018/2019 LBJ ma opcję za niecałe 36 milionów dolarów. Zrezygnuje z niej, by podpisać nowy wysoki kontrakt. Skoro wątpliwości zasiał Wojnarowski, to kwestia kolejnego rozdziału w karierze 4-krotnego MVP będzie zapewne tematem przewodnim całego sezonu 2017/2018 w najlepszej lidze świata.
Historia NBA: Piątka najlepszych zawodników, którzy zdobyli mistrzostwo, ale nie zostali MVP
fot. Keith Allison, Creative Commons
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET