LeBron James twierdzi, że dodanie do Igrzysk Olimpijskich jeszcze jednej koszykarskiej kategorii jest znakomitą wiadomością dla całego sportu, ale sam nie ma zamiaru brać udziału w rywalizacji. Po raz pierwszy reprezentacje 3-na-3 powalczą o olimpijską chwałę w 2020 w Tokio.
Międzynarodowy Komitet Olimpijski kilka dni temu oficjalnie potwierdził wprowadzenie koszykówki 3-na-3 do programu kolejnych Igrzysk. LeBron James pochwalił całą inicjatywę, ale zastanawia się, jakie Stany Zjednoczone mają na to pomysł – czy wybiorą koszykarzy z NBA, czy z ligi uniwersyteckiej? Pytań wokół 3-na-3 nadal jest znacznie więcej. Wiemy jedynie, że o złoto powalczy osiem drużyn męskich i osiem drużyn żeńskich. Nie ma jeszcze ustalonych gier kwalifikacyjnych, a można założyć, że takie na pewno się odbędą.
LBJ opuścił reprezentację po złocie zdobytym w Londynie. Spytany o wznowienie tej przygody, tym razem w koszykówce 3-na-3, nie był przekonany, czy nadaje się do basketu w takim formacie. – Nie jestem w tym najlepszym, znacznie lepiej czuje się w baskecie 5-na-5 – przyznał. – Na treningach nie biorę udziału w rywalizacjach 1-na-1, 2-na-2 i 3-na-3. Zatem prawdopodobnie nie będę częścią składu, jeśli ktoś miałby mi złożyć taką propozycję – dodał.
W Cleveland nie mają wątpliwości, że najlepszym graczem to tego typu koszykówki będzie Kyrie Irving. – Świetnie porusza się bez piłki i bardzo dobrze radzi sobie z catch-and-shoot – mówił J.R. Smith. Problem polega na tym, że w tym samym czasie, w którym rozgrywany będzie turniej 3-na-3, Irving może być częścią olimpijskiego składu Gregga Popovicha. Draymond Green uważa, że amerykański komitet olimpijski powinien zebrać grupę zawodników spoza NBA, a nawet spoza środowiska profesjonalistów.
– Myślę, że to format, w którym wygrać mogą zawodnicy nie będący profesjonalistami – twierdzi Green. Reguły pozostaną uliczne. Rzuty jedno lub dwu-punktowe, 12 sekund na akcję, każde posiadanie rozpoczyna się po wyjściu zza linię dwóch oczek i 10 minut na zegarze. FIBA chce, by Igrzyska Olimpijskie były wyróżnieniem zwłaszcza dla tych krajów, które są szczególnie zakochane w koszykówce 3-na-3. W Polsce to popularny format, więc niewykluczone, że uda się zebrać grupę, która powalczy w eliminacjach do Igrzysk 2020.
Historia NBA: 20 lat temu Michael Jordan zagrał TEN mecz – FLU GAME
Obserwuj @mkajzerek
Obserwuj @PROBASKET